Wraca temat nowej S7

Wraca temat nowej S7
W 2022 roku GDDKiA zaprezentowała kilka wariantów tzw. korytarzy, którymi będzie biegła nowa S7. Wszystkie zakładały, że trasa przetnie zakopiankę w Jaworniku i tunelem przebije się do Myślenic i dalej drugim tunelem do Stróży

Trwają prace nad dokumentacją projektową dla nowego odcinka S7, który ma połączyć Kraków z istniejącym na Podhalu odcinkiem tej trasy szybkiego ruchu, który kończy się w Myślenicach. Na ten temat m.in. wypowiadał się w ubiegły tygodniu Maciej Ostrowski, dyrektor krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Jego wystąpienie skomentował w mediach społecznościowych burmistrz Jarosław Szlachetka.

W przesłanej na początku stycznia do naszej Redakcji przez GDDKiA informacji na temat stopnia zaawansowania prac na drogach krajowych w naszym regionie czytamy:

„Ten odcinek to ostatnia część drogi ekspresowej S7, łączącej Gdańsk i Rabkę-Zdrój. W marcu [2024 roku] podpisaliśmy umowę na przygotowanie Studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego (STEŚ). Założeniem tego dokumentu jest przygotowanie wariantów przebiegu nowej trasy, skonsultowanie ich z mieszkańcami oraz wybór najlepszego wariantu. Zakładamy, że do 2030 r. uzyskamy DŚU dla tej trasy [DŚU - decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację przedsięwzięcia].

Zadaniem wykonawcy jest znalezienie optymalnego przebiegu drogi ekspresowej pomiędzy autostradą A4 a funkcjonującą już za Myślenicami trasą S7. Początek drogi przewidziano między węzłami Kraków Południe a Kraków Bieżanów, jednak projektant będzie mógł zaproponować go też w innym miejscu. Wszystkie warianty muszą uwzględniać połączenie S7 z projektowaną Beskidzką Drogą Integracyjną (S52). Wartość umowy to 23,3 mln zł.” 

W ubiegłym tygodniu, w programie TVP Kraków pt. „Tematy dnia” mówił na ten temat dyrektor krakowskiego oddziału GDDKiA Maciej Ostrowski, który nie krył, że nowa S7 będzie biegła przez gminę Myślenice. Co gorsza, trasa ta będzie łączyła się z istniejącą trasa szybkiego ruchu w Myślenicach.

„Jest STEŚ wstępny, prace trwają nad 8 wariantami, one właśnie się kończą. Potem cały 2025-26 trwać będzie praca nad 5 wariantami STEŚ właściwego i do decyzji środowiskowej musimy przedstawić 3 warianty. W roku 2025 i 26 zaczną się konsultacje, gdzie pokażemy przebieg właściwy tej drogi. (…) Droga S7 będzie i powinna podzielić się na dwie części. Pierwsza w miejscu, gdzie wbije się BDI [Beskidzka Droga Integracyjna], bo ta przyszła S7 musi przejąć ruch z BDI, czyli odcinek między Głogoczowem a Krakowem. Druga część między Głogoczowem a Myślenicami.”

Były burmistrz Myślenic mówił również, że kiedy powstanie BDI (według planów będzie to rok 2032) ruch na odcinku z Głogoczowa do Krakowa na pewno znacznie wzrośnie, dlatego jak najszybciej należy wypracować wariant przebiegu nowej S7, który musi się łączyć z BDI w Głogoczowie. Później mówił, że „Wariantów S7 było wiele. Proszę pamiętać, że niektóre pojawiły się bardzo w stronę wschodu, w granicach Gdowa, co już nie stanowi S7 a łącznik między drogami. To musi być w bliskiej odległości, gdzieś tu na odcinku pomiędzy Skawiną i Bieżanowem, na tej rozpiętości, gdzie znajdują się te węzły w Krakowie.”

Do tego wystąpienia w telewizji odniósł się burmistrz Jarosław Szlachetka, który w mediach społecznościowych napisał:

„Niebywałe, że były burmistrz, a obecnie radny Rady Miejskiej i dyrektor GDDKiA w Krakowie pan Maciej Ostrowski chce forsować budowę nowego odcinka S7 pomiędzy Głogoczowem, a Myślenicami! Nie będzie na to naszej zgody! Inwestycja w S7 na naszym terenie nie przyniesie korzyści nam - mieszkańcom, obsługując głównie ruch tranzytowy ze Śląska czy z północy kraju. Droga podzieli gminę, tworząc kolejną znaczną barierę dla lokalnej społeczności jeszcze bardziej niż zakopianka. Przebieg S7 przez miasto i gminę Myślenice tylko zablokuje możliwości rozbudowy miasta i naszych miejscowości wiejskich w możliwych rozwojowych kierunkach północnym i zachodnim. Rozumiejąc potrzebę poprawy komunikacji w regionie, przebieg S7 przez nasze miasto i gminę Myślenice byłby szkodliwy dla jego rozwoju i jakości życia mieszkańców. Powinniśmy dążyć do znalezienia alternatywnego rozwiązania, które pogodzi interesy wszystkich stron!”

Mimo, że decyzji w sprawie przebiegu nowej S7 z Krakowa do Myślenic jeszcze nie ma, to już dziś wiadomo, że temat ten wrócił, a mieszkańcy naszej gminy mogą się spodziewać tylko złych informacji ze strony GDDKiA. Co prawda Maciej Ostrowski uchylił się od odpowiedzi na pytanie – kiedy powstanie nowa S7, jednak to w najbliższych latach zapadnie decyzja po jakiej trasie będzie ona budowana. A słuchając wypowiedzi byłego burmistrza odniosłem wrażenie, że ta decyzja już zapadła i trasa ta będzie biegła przez naszą gminę, od Głogoczowa do Myślenic.

 

Witold Rozwadowski Witold Rozwadowski Autor artykułu

Prezes MARG Sp. z o.o., Redaktor naczelny. Przez wiele lat pracował w Urzędzie Miasta i Gminy w Myślenicach, Wcześniej w latach 1999-2003 pełnił funkcję redaktora naczelnego Gazety Myślenickiej. (SAMORZĄD)