Debata w Bysinie: Droga z problemami

14 listopada 2008 Wydanie 42/2008
Debata w Bysinie: Droga z problemami
O problemach na drodze rozmawiali mieszkańcy Bysiny, fot. Ryszard Sobkowicz

Podczas zebrania wiejskiego z przedstawicielami gminy i starostwa, w obecności posła na Sejm Marka Łatasa, rozważano możliwości poprawienia infrastruktury Bysiny, a nade wszystko rozwiązania problemów związanych z drogą powiatową – główną arterią tej miejscowości, której stanu technicznego i bezpieczeństwa mieszkańcy nie chcą w dalszym ciągu tolerować i zapowiadają radykalne działania

Na zebranie 26 października przyszła rekordowo duża ilość mieszkańców. Prowadził je sołtys Stanisław Mitana. Gośćmi zebrania byli m.in. poseł Marek Łatas, przewodniczący rady powiatu Józef Tomal, prezes Miejskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji Andrzej Urbański, radny Andrzej Łętocha, dyrektor KRUS Danuta Góralik, naczelnik wydziału gospodarki przestrzennej i inwestycji UMiG Artur Szumiec i zastępca naczelnika tego wydziału Elżbieta Mnichowska, inspektor z wydziału mienia UMiG Józef Szybowski, przedstawiciele policji Marek Malina i Mariusz Pałka.

Na wstępie sołtys Stanisław Mitana złożył szczegółowe sprawozdanie z zadań wykonanych w Bysinie od początku bieżącej kadencji rady sołeckiej czyli od 2007 roku. Prace te w większości objęły sprawy drogowe na szosach gminnych i wiejskich, wyminę przepustów, związane były z utrzymaniem dróg i oświetleniem. Ze składek parafialnych odremontowano kaplicę na końcówce, gdzie w 1944 roku odprawiona została partyzancka Msza św. Trwają prace planistyczne związane z inwestycją wodociągową i kanalizacyjną oraz z budową chodnika. Podkreślił trudne ukształtowanie terenu, które wymaga dodatkowej pracy i nakładów finansowych przy wszelkich inwestycjach związanych z infrastrukturą. Następnie przedstawił zadania, które rada sołecka wytypowała do zrealizowania w roku następnym: położenie nakładki asfaltowej na drodze od Mariana Łętochy do Jacka Leśniaka, budowa wodociągu komunalnego, budowa chodnika przy drodze powiatowej, budowa boiska sportowego do piłki nożnej w Bysinie na terenie, który należy pozyskać poprzez likwidację bazy bitumicznej, przebudowa mostu pod drogą powiatową obok trzeciego przystanku autobusowego, regulacja Bysinki. Pismo z tak sformułowanymi zadaniami rada sołecka skierowała do wydziału gospodarki przestrzennej i inwestycji UMiG po zebraniu w dniu 19 października. Sołtys wyjaśniał poszczególne punkty tego programu inwestycyjnego, przypomniał też, że burmistrz mówił o możliwości budowy obwodnicy, ale dopiero za trzy lata. Zwrócił się z prośbą do mieszkańców, którzy zwożą drewno, by nie ciągnęli bali po drodze, bo to bardzo niszczy nawierzchnię. Kolejne upomnienie skierował do rodziców, by baczniej kontrolowali swoje dzieci, bo regularnie niszczą one i zaśmiecają tereny wokół szkoły oraz boisko do siatkówki i szczypiorniaka. Apelował, by zadbać o nowe obiekty we wsi, tak by mogły służyć mieszkańcom jeszcze przez długie lata. Kolejny apel dotyczył piratów drogowych, którzy brawurowo jeżdżą po drodze, nie zważając na zdrowie i życie innych jej użytkowników. Przypomniał raz jeszcze, jak ważna jest regulacja Bysinki, o co stara się od 11 lat i sprawa mostu za trzecim przystankiem, który zmontowany jest z kręgów betonowych i okresowo jest niedrożny, co powoduje wylewanie potoku i podmywanie drogi. Swoje wystąpienie sołtys zakończył podziękowaniami dla rady soleckiej oraz radnego Andrzeja Łętochy za współpracę i sprawne współdziałanie.

Następnie Bogdan Sztabkowski przedstawił pismo skierowane w imieniu mieszkańców do wojewódzkiej rady bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz do komisji bezpieczeństwa starostwa powiatowego i dał je mieszkańcom do zatwierdzenia. Zaznaczył, że dotąd nie wpłynęły odpowiedzi na wcześniej składane pisma i monity do samorządu powiatowego. Na zły stan bezpieczeństwa drogi wpływa usytuowanie przy niej dużych zakładów przemysłowych, takich jak kamieniołom czy baza mas bitumicznych, gęsta zabudowa, ostre zakręty, zły stan techniczny drogi i brak chodników. Proponował, że możnaby wprowadzić opłatę drogową dla przedsiębiorstw i pieniądze z nich uzyskane przeznaczyć na budowę chodnika oraz remonty. Podkreślał, że duże pojazdy, często o tonażu przekraczającym dopuszczalny ładunek, powodują nie tylko niszczenie nie przystosowanej do takiego ruchu drogi ale też niszczenie domów, w których odczuwalne są silne wibracje.

Przewodniczący rady powiatu Józef Tomal przypomniał, że na eksploatację kamieniołomu zgodę wydał starosta i nie ma powodów jej kwestionować. Istnienie dużych zakładów pracy jest pozytywnym zjawiskiem. Oczywiście bezpieczeństwo na drogach jest priorytetem, ale duży ruch nie może być argumentem do zamykania firm. Duże natężenie ruchu występuje na wielu drogach, w wielu miejscowościach gminy i powiatu.

Dodał, że na 2009 rok planowana jest budowa chodnika w Bysinie i jest to inwestycja, która realizowana będzie w pierwszej kolejności. Ale generalnie zwrócił uwagę na liczne utrudnienia w przebiegu realizacji inwestycji na tej drodze, takich jak np. ogrodzenia posesji w pasie drogowym. Na ten cel przeznaczono 200 tys. zł. Przy okazji podkreślił, że w Bysinie nie ma mostów, tylko są przepusty. W latach 2009 – 2010 kwotę 700 tys. zł przeznaczono na położenie nakładki asfaltowej na trasie Myślenice – Bysina – Jasienica. W niedługim czasie ma ruszyć program ministerialny, w ramach którego będzie możliwość pozyskania znacznych środków na modernizację dróg powiatowych i gminnych. Niemniej aby prace drogowe były realizowane, musi zostać wykonana pełna dokumentacja, a to możliwe jest nie wcześniej niż do 2010 roku. Zakłada się, że przy sprzyjających warunkach uda się wykonać nakładki w ciągu dwóch lat. Ta praca już została rozpoczęta. Wykonano nakładkę na ul. 3 Maja do granicy z Bysiną.

Problem tonażu jest poważny, a władze samorządowe nie są zwolennikami likwidacji przedsiębiorstw. Przedsiębiorców nie można też w żaden sposób zmusić, by partycypowali w kosztach związanych z drogami, ich wkład zależy jedynie od ich dobrej woli. Poseł Marek Łatas podkreślił, że problemy z tą drogą stanowią również wielki kłopot dla starostwa i jego zdaniem w tej sprawie jest duża niemoc.

W toku dyskusji rozważano wyposażenie policji w odpowiednie wagi. W imieniu burmistrza Elżbieta Mnichowska podkreślała, że jedynym rozwiązaniem problemu wydaje się alternatywna, nowa droga – biegnąca od Dalinu do Bysiny. Podana też została informacja, że Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej zapowiedział regulację Bysinki na przyszły rok. Mają ponadto być modernizowane linie energetyczne. Prezes MZWiK poinformował, ze wykonany już został projekt wodociągu w Bysinie i obecnie trwa proces uzyskiwania pozwoleń na budowę. Rozpoczęcie inwestycji w terenie nastąpi w przyszłym roku.

Marek Malina z sekcji ruchu drogowego policji podkreślił, że policja robi co może, by w obecnych warunkach droga ta była bezpieczna, co nie jest łatwe, zważywszy nie tylko na lokalne uwarunkowania, ale również na permanentne problemy kadrowe policji. Dlatego nie ma kto robić pomiarów tonażu pojazdów, nawet gdyby udostępnione zostały wagi. Jednak na tej drodze kontrole prowadzone są częściej niż gdzie indziej. Przedstawił też statystykę kolizji i zdarzeń na drodze w Bysinie i Jasienicy w ostatnich latach. Przeciętnie układają się one w dwóch ostatnich latach na poziomie po 4 zdarzenia. Zdecydowanie najgorszy był rok 2006, kiedy to odnotowano 7 kolizji, z czego 5 w Jasienicy.

Poseł Marek Łatas zaproponował rozważenie możliwości utworzenia wspólnych patroli właściciela drogi, straży miejskiej i policji. A Józef Tomal raz jeszcze wrócił do sprawy zakładów pracy, które nie powinny być likwidowane. Powiat szuka wciąż możliwości rozwijania przedsiębiorczości, a nie ograniczania jej. Trzeba szukać innych rozwiązań.

W dyskusji przewijał się też wątek obwodnicy zachodniej, która ma połączyć zjazd z zakopianki koło stacji benzynowej z Bysiną. Samorząd gminny jest zdania, że tylko ta obwodnica może autentycznie rozwiązać problemy drogowe Bysiny.

Artur Szumiec prosił, by problemy podnoszone przez mieszkańców trafiały do wydziałów UMiG w formie pisemnej, a Elżbieta Mnichowska ponadto poinformowała, że dla Bysiny tworzony jest plan miejscowy. Prosiła, by składać do niego wnioski i uwagi. Zastrzegła jednak, że nie każda uwaga musi być rozpatrzona pozytywnie, bowiem plan musi być zgodny ze studium zagospodarowania przestrzennego. 22 stycznia wyłożone zostanie nowe studium dla naszej gminy prosiła, by mieszkańcy składali swoje propozycje nawet dotyczące dalekiej przyszłości.

Z kolei głos zabrał Józef Szybowski, który przedstawił możliwości uzyskania dopłat na zalesianie ze starostwa powiatowego. Dodał, że aby przystąpić do zalesiania, musi być pozytywna opinia z urzędu miejskiego. Poinformował też, że być może będzie możliwa dopłata na wapnowanie gruntów rolnych. Gmina sfinansuje badania próbek gleb.

Natomiast Danuta Góralik rozmawiała z zainteresowanymi mieszkańcami o zasadach ubezpieczeń rolniczych. Odpowiadała równocześnie na nurtujące rolników problemy związane z ubespieczeniem w KRUS. Andrzej Łętocha wyraził swoje oburzenie na powszechną niemoc w rozwiązywaniu problemów drogi głównej. Mówił, że w takich warunkach nawet ludziom z najlepszą wolą działania mogą opaść ręce. W dyskusji mieszkańcy m.in. prosili, by gmina przypilnowała remontu sieci energetycznej zapowiadanej przez Enion. Obecnie jest fatalna jakość zasilania, wystarczy deszcz, by we wsi nie było prądu, niemożliwe jest podłączenie się do Internetu.

Odnośnie problemów związanych z drogą wyrazili zdziwienie, że przy obecnym złym jej stanie i narosłych wokół niej problemów, dodatkowo jeszcze wydawane są decyzje tak poważnie rzutujące na pogorszenie bezpieczeństwa i jakości nawierzchni, jak zgoda na eksploatację kamieniołomu. Pytali, na jakich zasadach przedsiębiorca ma wywozić materiał z kamieniołomu, nie łamiąc przepisów odnośnie tonażu. Zapowiadali, że nie ich sprawą są problemy, z jakimi muszą uporać się samorządy, by mieli zagwarantowane swoje prawa. Byli cierpliwi przez wiele lat. Jeżeli nadal nie będą widzieli konkretnych posunięć w kierunku rozwiązania swoich dotkliwych problemów drogowych, zapowiadali nawet blokadę drogi i nie posyłanie dzieci do szkoły.

Ryszard Sobkowicz