„Dekalog” w Muzeum Niepodległości

„Dekalog” w Muzeum Niepodległości

Barwne historie namalowane tylko trzema kolorami. Powidoki ludzi i wydarzeń. Sztuka łamana przez historię. Artysta z Tokarni, Bartłomiej Bart Dyrcz w Muzeum Niepodległości prezentuje cykl 10 obrazów zatytułowany „Dekalog” i przybliża dzieje swojego regionu.

Skojarzenie z cyklem filmowym Krzysztofa Kieślowskiego narzuca się od razu. Całkiem słusznie zresztą, bo Bartłomiej Bart Dyrcz ukończył studium Akademii Filmowej w Krakowie, a w 2003 roku debiutował tekstami o filmie na łamach „Antologii młodej krytyki filmowej” wydanej przez Uniwersytet im. A. Mickiewicza w Poznaniu. Swoich inspiracji Kieślowskim nie ukrywał już przy okazji poprzedniej wystawy „Dekalogu”, jaka miała miejsce w Galerii pod Basztą w Jordanowie. Jak sam jednak powiedział : „Obrazy te są tylko symbolicznym nawiązaniem do przykazań Dekalogu i nie należy ich traktować jako jednoznaczne wskazania. To raczej inspiracja do własnych przemyśleń. Namalowałem je techniką akrylową, małym pędzelkiem i używając najskromniejszej palety barw - czerni, bieli i szarości. Oparte są na efekcie powidoków świetlnych. Wizerunki postaci, które można zobaczyć na obrazach zaczerpnąłem z archiwalnych zdjęć”.

Efekt jest niezwykły. Widać to już w przypadku obrazu, który stał się początkiem całego cyklu czyli namalowanego przez Bartłomieja w październiku 2021 roku „Aresztowania Katarzyny Filipek luty 1944”. Obraz przybliża historię ukrywającej przed hitlerowcami żydowską rodzinę kobiety, która była torturowana i rozstrzelana 6 marca 1944 roku przez Niemców. Przed śmiercią przetrzymywano ją w hitlerowskiej katowni „Palace” w Zakopanem. Wdowa, osierociła siedmioro dzieci. Odznaczona pośmiertnie medalem Sprawiedliwi Wśród Narodów Świata.

Każdy z pozostałych 9 obrazów łączy w sobie walory artystyczne z historycznymi i każdy przywołuje jakąś postać lub wydarzenie lokalnej historii okolic Tokarni. Zobaczymy misjonarza pallotyna ks. Franciszka Kanię ewangelizującego w Rwandzie, franciszkanina o. Brunona Zembolę zamęczonego w Dachau w 1940 r., wykładowcę uniwersyteckiego prof. Mariana Kucałę czy też Kacpra Proszka ps. Echo, doskonałego fałszerza dokumentów i pieczątek niemieckich, które ocaliły życie nie jednemu AK-owcowi. Są także niezwykle sugestywne obrazy nawiązujące do Pacyfikacji Zawadki w 1944 roku czy też bezkrwawego rozbrojenia Dworu Targowskich przez żołnierzy AK z 1944 roku.

Rafał Podmokły Rafał Podmokły Autor artykułu

Dziennikarz, meloman, biblioman, kolekcjoner, chodząca encyklopedia sportu. Podobnie jak dobrą książkę lub płytę, ceni sobie interesującą rozmowę (SPORT, KULTURA, WYWIAD, LUDZIE).