Farmerzy w Harbutowicach

Farmerzy w Harbutowicach
To była już trzynasta edycja Turnieju Sportowego Osób Niepełnosprawnych o Memoriał Tadeusza Piekarza – patrona Domu Pomocy Społecznej w Harbutowicach; na zdjęciu kierownik WTZ Magdalena Szymska (z lewej), dyrektor DPS w Harbutowicach Kazimierz Zachwieja i opiekun Elżbieta Gibas (z prawej) z uczestnikami zawodów. Fot. fot: A. Ostafin

Chcieli uczcić patrona Domu Pomocy Społecznej w Harbutowicach Tadeusza Piekarza i dobrze się bawić. Niepełnosprawni, podopieczni ośrodków z powiatu myślenickiego i regionu wzięli udział w turnieju sportowym. Rywalizowali w konkurencjach nawiązujących do rolnictwa.

Pomysł zawodów zrodził się po śmierci Tadeusza Piekarza – wojewody krakowskiego i prezesa Stowarzyszenia Wspomagania Osób Niepełnosprawnych „Kolonia”, działającego przy DPS w Harbutowicach. Wtedy to ośrodkowi nadano jego imię. – Był to wszechstronny człowiek – ekonomista, polityk, zajmował się sportem i muzyką. Bardzo dbał o swój region, najważniejsze było dla niego dobro człowieka. To społecznik przez duże „S’. Był mocno zaangażowany w rozwój naszej placówki. Myślę, że warto przypominać jego postać, robimy to poprzez turniej sportowy – mówił Kazimierz Zachwieja, dyrektor DPS w Harbutowicach i prezes stowarzyszenia „Kolonia”, głównego organizatora zawodów. Nasz rozmówca dodał, że wydarzenie ma też inne cele – wspólną zabawę i integrację społeczności osób niepełnosprawnych.

Turniej na terenie parkowym przy DPS w Harbutowicach odbył się już po raz trzynasty. Uczestniczyło w nim 18 drużyn (każda składała się z pięciu osób) ze Środowiskowych Domów Samopomocy „Magiczny Dom” w Myślenicach, w Zegartowicach, Sułkowicach i Lubniu, z Domów Pomocy Społecznej im. św. Brata Alberta w Izdebniku, „Biały Potok” w Trzemeśni, w Pcimiu, Zatorze, Zebrzydowicach i Harbutowicach, z Warsztatów Terapii Zajęciowej w Krakowie, Zembrzycach, Harbutowicach, Myślenicach i Dobczycach oraz reprezentacje stowarzyszeń „Kolonia”, „Myślenickie Skarby” i Specjalnego Ośrodka Szkolno - Wychowawczego w Myślenicach.

Sadzili rzepę i zwalczali szkodniki

Gości powitały Magdalena Szymska, kierownik WTZ oraz terapeutka Agnieszka Słomka. Oficjalnego otwarcia imprezy i przecięcia symbolicznej wstęgi dokonali Kazimierz Zachwieja oraz przewodniczący Rady Miejskiej w Sułkowicach Waldemar Wolski. Później rozpoczęła się rozgrzewka, którą wspólnie z wolontariuszami poprowadziła Danuta Kostowal-Suwaj, wiceprezes stowarzyszenia „Kolonia”. Po rozgrzewce przyszedł czas na pierwsze zawody – drużynowe, czyli tor przeszkód nazwany „Biegiem farmera”, podzielony na dwie kategorie wiekowe: młodzież do 25. roku życia i dorośli. Na uczestników czekały następujące konkurencje: ubieranie stroju farmera, przenoszenie mleka w bańkach, przesadzanie rzepy, ciągnięcie wozu drabiniastego, zwalczanie szkodników oraz przewożenie worka z owsem na taczkach. Wygrywała ta drużyna, która najszybciej pokonała tor.

Najlepsza okazała się grupa z ŚDS Sułkowice, drugie miejsce zdobyła grupa z DPS Harbutowice, a trzecie z WTZ Zembrzyce. Natomiast wśród juniorów najlepsza okazała się reprezentacja stowarzyszenia „Kolonia”, drugie miejsce zajęli podopieczni ŚDS „Magiczny Dom” w Myślenicach, a trzecie stowarzyszenia „Myślenickie Skarby”. Wszystkie rywalizujące w „Biegu farmera” drużyny otrzymały nagrody rzeczowe, medale i pamiątkowe dyplomy. Dodatkowo laureatom 1, 2 i 3 miejsc wręczono puchary.

Do biegu, gotowi … start!

Następnym punktem imprezy był bieg przełajowy o memoriał Tadeusza Piekarza. Przeprowadzony został w trzech kategoriach: młodzież do 25. roku życia, kobiety i mężczyźni. Wysoka temperatura nie odstraszała uczestników, każdy chciał jak najszybciej dobiec na metę. Ostatecznie, w pierwszej kategorii zwyciężył podopieczny Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Myślenicach, drugi był podopieczny DPS w Harbutowicach, a trzeci, podobnie jak zwycięzca z Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Myślenicach. W drugiej kategorii wygrała podopieczna WTZ w Dobczycach, tuż za nią uplasowały się uczestniczki z ŚDS w Sułkowicach i WTZ w Zembrzycach, a w trzeciej bezkonkurencyjny okazał się uczestnik z ŚDS w Sułkowicach, który wyprzedził swojego kolegę z ośrodka (2. miejsce) i zawodnika z WTZ w Harbutowicach (3. miejsce). Laureaci nie chcieli upubliczniać swoich personaliów, dlatego podajemy tylko nazwy ośrodków, z których pochodzą. Zwycięzcy oraz zdobywcy 2. i 3. miejsc w biegu przełajowym nagrodzeni zostali pucharami i medalami.

Dodatkowo, podczas imprezy można było skosztować wiejskich przysmaków, wziąć udział w plenerze plastycznym „Sielskie życie”, nauce tańców ludowych i warsztatach robienia korali oraz poznać strażacki sprzęt. Oprócz pokazu. strażacy przygotowali też wodną kurtynę, by choć trochę ulżyć zawodnikom w upale. Impreza zakończyła się ogniskiem i zabawą taneczną.

Chciałbym podziękować władzom samorządowym lokalnym i gminnym za coroczne wsparcie naszych zawodów oraz pracownikom ośrodków organizujących turniej, za zaangażowanie w jego przygotowanie– mówił Kazimierz Zachwieja.

Zastrzyk energii

O turnieju w Harbutowicach porozmawialiśmy z jego uczestnikami. Joanną Róg, podopieczną myślenickich WTZ. Brała w nim udział po raz pierwszy. – Panuje tu świetna atmosfera. Bardzo podobały mi się szczególnie konkurencje związane z tematyką rolniczą, były bardzo ciekawe – mówiła. Joanna podkreślała, że interesuje się sportem na co dzień. Jej ulubione dyscypliny to koszykówka i siatkówka. – Dla mnie najciekawsze było zadanie polegające na przenoszeniu mleka w bańkach podczas „Biegu farmera” – dodała jej koleżanka z ośrodka Wanda Fijoł, której, podobnie jak Joannie aktywność fizyczna nie jest obca – często jeździ na rowerze. Obie zawodniczki podkreślały, że nie miały trudności z wykonywaniem poszczególnych zadań.

Jakub Koźlak z drużyny stowarzyszenia „Kolonia” rywalizuje w zawodach już od trzech lat. Lubi sport i impreza ta jest dla niego kolejną okazją do treningu. Przyznał, że do turnieju solidnie się przygotowywał – biegając. – Bardzo się cieszę, że tu jestem. Takie spotkania dają mi mnóstwo energii, napełniają optymizmem – mówił. Wtórował mu przy tym jego kolega ze stowarzyszenia Daniel Jończyk. – Tak, to świetne wydarzenie. Poprawia nastrój, dzięki niemu czuję się silniejszy.

 

Anna Ostafin Anna Ostafin Autor artykułu

dziennikarka z pasją, ciekawa świata i ludzi, doświadczenie zdobywała w rozgłośni radiowej, portalach internetowych i wydawnictwach prasowych, absolwentka filologii polskiej (specjalność medialna).