Kiedy zaczyna się Nowy Rok i jak go świętujemy?

Czytając tytuł felietonu każdy z Państwa zapewne zdziwił się, o co ja właściwie pytam? Przecież nawet dzieci wiedzą, że Nowy Rok zaczyna się 1 stycznia.

Dobrze, dobrze! W Polsce i większości krajów, które przyjęły kulturę europejską rzeczywiście tak właśnie jest. Ale to nie musi obowiązywać wszędzie. Na przykład wyznawcy prawosławia witają Nowy Rok 14. stycznia, bo posługują się kalendarzem juliańskim, a nie (używanym powszechnie) gregoriańskim. Ma to niewielkie znaczenie, bo także kraje prawosławne muszą się dostosować z organizacją oficjalnego kalendarza do ustaleń międzynarodowych – jednak warto o tej odmienności pamiętać w różnych kontaktach prywatnych, między innymi z Ukraińcami.

Hindusi wybrali datę 26 października jako swoje święto Nowego Roku, zwane Divali.

Chiński Nowy Rok zależny jest od faz księżyca i przypada na różne daty między końcem stycznia a końcem lutego. W tym roku przypadnie on 29 stycznia i zacznie się wtedy Rok Węża. Następny (2026) będzie Rok Konia, potem nastąpi Rok Kozy, a w 2028 roku będzie Rok Małpy.

Żydowski Nowy Rok także jest ruchomy (przypada na różne daty w naszym kalendarzu), bo jest obchodzony w pierwszym dniu miesiąca Tiszri (wrzesień/październik). Nawiasem mówiąc żydowski nowy rok zaczął się już 2 października 2024 roku (wg. naszego kalendarza), a święto noworoczne nazywające się Rosz ha-Szana trwało do 4 października. Według kalendarza żydowskiego zakończył się wtedy rok 5784 i rozpoczął się rok 5785. Żydzi odmierzają czas od stworzenia świata, które według ich autorytetów religijnych nastąpiło 7 października 3761 roku przed naszą erą.

Wracając do naszej tradycji Nowego Roku w dniu 1 stycznia trzeba mieć świadomość, że w różnych miejscach na świecie ten dzień wygląda różnie. U nas bywa śnieżnie i zimowo, ale w Australii 1 stycznia to środek lata. Należy więc udać się na plażę (jeśli jest w pobliżu) tam wspólnie z przyjaciółmi pić szampana albo oglądać konne wyścigi, też należące do noworocznej tradycji.

Brazylijczycy Nowy Rok też chętnie spędzają na plaży, ale tam do zwyczaju należy zanurzenie się w oceanie i przeskakiwanie fal. Trzeba przeskoczyć 7 fal, za każdym razem wypowiadając jedno życzenie, które ma się spełnić w nowym roku.

W Chile Nowy Rok wita się wraz ze zmarłymi. Rodziny gromadzą się na cmentarzach, gdzie zjada się w towarzystwie zmarłych obfite posiłki, a w niektórych regionach całe rodziny śpią na ziemi obok grobów najbliższych (klimat na to pozwala).

W Ekwadorze w dzień Nowego Roku zamyka się stary rok paląc zdjęcia zrobione w owym minionym roku. Ciekawe, jak to robią ze zdjęciami elektronicznymi?

W Meksyku Nowy Rok akcentuje się oczyszczaniem domu. Wszystko zło, które miało miejsce w poprzednim roku jest wymiatane wraz ze śmieciami za próg, a przez okna wylewa się całe wiadra wody też symbolizujące nieszczęścia. Potem przed drzwiami wejściowymi rozsypuje się monety i zamiata się je do środka domu, żeby przyniosły bogactwo i szczęście w Nowym Roku.

Jeszcze bardziej radykalnie oczyszczają swe mieszkania obywatele RPA. Wyrzucają mianowicie przez okno na ulicę stare meble. Zwyczaj ten jest obecnie ograniczany, bo był przyczyną częstych wypadków wśród przechodniów (spadający z 10. piętra tapczan może być naprawdę niebezpieczny!), ale w Nowy Rok lepiej jednak nie chodzić ulicami Johannesburga!

Na koniec życzę wszystkim Państwu SZCZĘŚLIWEGO Nowego Roku!