Król mórz zatopiony
Skład: Szuba (Kipek 75) – Myśków, Cygal, Banaszkiewicz, Senderski (Moskal 65), J. Górecki (Marchiński 62), Muniak, Kałat, Stelmach, M. Drobny (Kęsek 60), M. Górecki.
Festiwal bramek i poligon strzelecki urządzili sobie w Końskich biało-zieloni, będący w każdym elemencie gry lepsi od autsajdera. Cieszy wysoka forma, zwłaszcza młodych piłkarzy, którzy stwarzają widowiskowe akcje i walczą z myślenickim charakterem, Michał Górecki zdobył już 5 goli, w tym 4 w ostatnich dwóch pojedynkach, a odblokował się strzelecko Marcin Drobny, który ostatnią bramkę zaaplikował rywalom bardzo dawno, bo w inauguracyjnym pojedynku (9.08) z Naprzodem w Jędrzejowie.
W tym meczu po efektownych zagraniach naszych piłkarzy ręce same składały się do oklasków, tak komentował to spotkanie trener Robert Orłowski: - Byliśmy piłkarsko zdecydowanie lepsi od rywali pod każdym względem, a przede wszystkim skuteczni. Cieszy taka postawa zawodników, zwłaszcza w kontekście prestiżowego i bardzo trudnego pojedynku z Hutnikiem. Chcemy utrzymać taką formę i skuteczność aby wygrać ten mecz. W tym pojedynku z bardzo dobrej strony pokazali się młodzieżowcy, Kipek zadebiutował w bramce w III-ligowych rozgrywkach. Wszystkie bramki padły po składnych akcjach. Już na początku Kałat huknął zza 16 metrów, odtąd aż do końca gra układała się po naszej myśli. Wkrótce M. Górecki wbiegał w pole karne i uderzył pewnie do siatki a następnie Drobny zaliczył hat-tricka. Dwa gole zdobył po dośrodkowaniach M. Góreckiego i Stelmacha, a trzeciego dobijając głową strzał Michała Góreckiego. Przy stanie 0:5 dałem pograć pozostałym młodzieżowcom, na 0:6 podwyższył
M. Górecki otrzymując precyzyjną prostopadłą piłkę od Kęska, wbiegł między dwóch obrońców i w sytuacji sam na sam wykazał się zimną krwią. Festiwal goli zakończył precyzyjnym strzałem kapitan drużyny Muniak, przejmując bardzo dobre podanie od Stelmacha.
Stanisław Cichoń