Noro Lim - 20 lat zleciało jak chwila

Noro Lim - 20 lat zleciało jak chwila

W przypadku zespołów o takim stażu (dwie dekady) i takim dorobku (8 a właściwie 9 płyt) zwykło się mówić, że dał niezliczoną ilość koncertów. W przypadku Noro Lim sytuacja jest o tyle ciekawa, że ta ilość została policzona i co tu kryć, powoduje zawrót głowy. Zespół Noro Lim w ciągu tych 20 lat dał 547 (łącznie z opisywanym w niniejszym artykule) koncertów!

Dla porównania uważani za „stachanowców” Led Zeppelin w ciągu 12 lat istnienia dali ponad 600 koncertów, ale Page i Plant nie musieli kariery muzyków łączyć z pracą w oświacie (co czyni przeważająca część Noro Limu). W ciągu tych 20 lat Noro Lim niemal od samego początku wykazywał się czymś, co dla wielu zespołów jest nieosiągalne nawet po dłuższym czasie niż dwa dziesięciolecia. Mieli i mają własne brzmienie. Nawiązując do tolkienowskiej nazwy zespołu (Noro Lim oznacza „pędź naprzód”) można by umieścić ich na mapie takiego muzycznego „Śródziemia” obok krainy piosenki poetyckiej, w pobliżu muzyki filmowej (z kręgu Yanna Tiersena albo Clinta Mansella), celtyckiej nuty i wcale nie tak daleko (szczególnie, gdy wyobrazimy sobie Noro Lim z rockową sekcją rytmiczną) od hrabstwa, którego właścicielem był Peter Gabriel z kolegami z Genesis i w którym bywał czasami Ian Anderson, grając na flecie i przystając na jednej nodze. W niedzielę wieczór Noro Lim zawitał do Piwnicy pod Lwem i zagrał 20 utworów na 20 lecie. Koncert, który trwał ponad 1,5 godziny, przemknął nam tak szybko, jak te dwie dekady z zespołem, który obecnie tworzą: Eva Aksamovic (wokal), Rafał Alicki (piano i wokal), Ewelina Korczak (skrzypce), Alicja Dzierżęga (wiolonczela) i Małgorzata Niedziułka (flet), Katarzyna Turek (skrzypce). Niby nie grają w takich tempach jak wczesna Sepultura, ale czas przy ich muzyce płynie tak szybko, jakby chciał się dostosować do nazwy zespołu. Niby nie grają muzyki dla każdego, ale dorobili się już grona fanów, którzy czekają na każdą kolejną płytę, każdy koncert i liczą na następne 20 lat (przynajmniej) podróży po muzycznym Śródziemiu.

Rafał Podmokły Rafał Podmokły Autor artykułu

Dziennikarz, meloman, biblioman, kolekcjoner, chodząca encyklopedia sportu. Podobnie jak dobrą książkę lub płytę, ceni sobie interesującą rozmowę (SPORT, KULTURA, WYWIAD, LUDZIE).