„Stawiam na zrównoważony rozwój” - rozmowa z Piotrem Hajdukiem, wójtem gminy Pcim

Region 27 sierpnia 2024 Wydanie 32/2024
„Stawiam na zrównoważony rozwój” - rozmowa z Piotrem Hajdukiem, wójtem gminy Pcim

Od Pańskiej wygranej w wyborach minęły już ponad cztery miesiące. Czy będzie Pan w tej kadencji kontynuował swoją wcześniejszą politykę prowadzenia samorządu czy planuje Pan ją zmienić?

Jest wiele aspektów, które nie ulegną zmianie, bo uważam, że są nieodłącznym elementem skutecznej polityki samorządowej. Do takich należy na pewno pozyskiwanie środków zewnętrznych na gminne inwestycje – i jeśli tylko rząd czy inne instytucje uruchomią możliwość skorzystania z tego rodzaju wsparcia, będziemy korzystać – jak do tej pory. Na pewno nadal stawiam na wielomilionowe inwestycje, bo rozwój infrastruktury związanej choćby z zapleczem edukacyjnym (budowa szkoły, przedszkola) czy komunikacyjnym (rondo, most) jest dla mnie kluczowy, co pokazałem w minionej kadencji. Nie odżegnuję się oczywiście od mniejszych przedsięwzięć i koniecznych remontów – również tych dotyczących infrastruktury drogowej. Komunikacja i bezpieczeństwo są dla mnie bardzo ważnym aspektem troski o potrzeby mieszkańców, stąd, tak jak dotąd, tych inwestycji będzie na pewno sporo. Natomiast to, co chciałbym, żeby uległo poprawie, to komunikacja na linii mieszkańcy – wójt. Przedsięwzięć, które podejmujemy na terenie gminy, jest naprawdę sporo, ponadto docieramy do mieszkańców na różnoraki sposób: od drogi formalnej, jaką są urzędowe pisma, przez kanały mediowe, jak Facebook, strona internetowa, Biuletyn Gminy Pcim, Gazeta Myślenicka, inwestycyjne materiały filmowe, live’y które prowadzę na swoim profilu, aż po zebrania wiejskie i spotkania z mieszkańcami w urzędzie, w terenie – a mimo to odnoszę wrażenie, że wciąż nie do końca wszystkie informacje są dla ludzi jasne i klarowne. Dlatego planuję jeszcze więcej rozmów i wizyt terenowych, gdzie razem z mieszkańcami będę mógł dyskutować o bieżących problemach czy potrzebach.

Powiedział Pan o mniejszych i większych przedsięwzięciach. Jeden z dwóch głównych zarzutów, które pojawiały się w kampanii wyborczej pod Pana adresem, dotyczył właśnie wielomilionowych inwestycji przedkładanych nad konieczność robienia tych mniejszych, np. remontów dróg.

Tak jak powiedziałem – nigdy nie brakowało w naszej Gminie inwestycji, które wymagają milionowego zaangażowania finansowego i są projektami dużymi, często skomplikowanymi proceduralnie, ale niezbędnymi do dobrego funkcjonowania samorządu i mieszkańców. Tak było chociażby z remontem szkoły w Trzebuni czy budową nowego przedszkola w Stróży. Budynek szkoły od dawna wymagał gruntownej modernizacji, o czym mieszkańcy Trzebuni doskonale wiedzą, bo sami – razem z radnymi z tamtej miejscowości – o ten remont ze mną zabiegali. Budynek przedszkola natomiast nie spełniał już praktycznie żadnych wymogów, koniecznych do tego, by mógł być budynkiem użyteczności publicznej, stąd decyzja o jego wyburzeniu i budowaniu nowego była oczywista – potrzeba było tylko środków. To wszystko nie oznacza jednak, że nie działamy na mniejszą skalę – z remontami dróg i poprawą bezpieczeństwa w postaci np. wymiany oświetlenia. Doskonale wiem, jakie są potrzeby inwestycyjne, rozmawiam z mieszkańcami regularnie i rokrocznie takich projektów, dzięki którym dbamy chociażby o kwestię lepszej komunikacji, jest wiele, m.in. zadanie Kompleksowa poprawa bezpieczeństwa i komunikacji na terenie Gminy Pcim, w ramach której co roku modernizujemy kilkanaście dróg. W latach 2016-2024 (od kiedy Piotr Hajduk sprawuje urząd wójta – przyp.) samych inwestycji drogowych było ponad 100. W tym roku uruchomiliśmy na naszej stronie internetowej mapę inwestycji – zachęcam do zajrzenia i zapoznania się. Tutaj podkreślę też to, że akurat w przypadku dróg nierzadko problem w rozpoczęciu modernizacji stanowi nie brak środków czy brak ujęcia inwestycji w budżecie, ale stan własności dróg. Wiele z nich nie należy do Gminy, w związku z tym najpierw konieczna jest procedura prawna. Na koniec jeszcze jedna kwestia: to, co zostanie w gminie zrobione, zależy od środków, które mamy i od tych, które pozyskamy. Zapewniam mieszkańców, że pozyskujemy wszystkie, które możemy, jeśli tylko spełniamy wymogi, w każdym obszarze – od dróg, przez kulturę, edukację, aż po infrastrukturę.

To Pańska odpowiedź na zarzut pierwszy. Drugi natomiast dotyczył znacznego zadłużenia Gminy. Jak te wskaźniki wyglądają w rzeczywistości?

Odpowiem liczbami, bo to one chyba najlepiej przemawiają do ludzi. W 2015 roku stosunek długu do dochodów wynosił 42,40 %. W 2024 roku ten stosunek to 24,91 %. A zatem, jak łatwo zauważyć, zmalał prawie dwukrotnie. Nie jest możliwa realizacja niektórych inwestycji bez dodatkowych środków. Jeśli nie możemy skorzystać z dofinansowań, konieczne jest zapożyczenie tych pieniędzy. Nie mniej istotnym jest jednak także fakt, że od 2015 roku nasze dochody wzrosły ponad dwukrotnie. A zatem uspokajam – finanse mamy pod kontrolą.

Przechodząc więc od kontroli finansów do kontroli inwestycji: jakie przedsięwzięcia teraz realizuje Gmina Pcim?

Przede wszystkim – komunikowany zresztą na bieżąco w mediach – remont OSP w Pcimiu. To inwestycja wyczekiwana od lat i cieszę się, że nareszcie ją rozpoczęliśmy. Mamy również pozwolenie na budowę żłobka w Stróży i ogłosiliśmy przetarg na wyłonienie wykonawcy. Kolejnymi inwestycjami są budowa Strefy Aktywności Sportowo-Rekreacyjnej w Stróży oraz remont Kompleksu Sportowego w Pcimiu – w obu przypadkach jesteśmy w trakcie procedury przetargowej. Ponadto trwają także modernizacje kilkunastu dróg – te, które już zrobiliśmy, to drogi na rolach: Balowo, Żabowo i Kowalowo w Stróży, a aktualnie trwające prace możemy obserwować między innymi na roli Pcim Gojsce.

Sporo przedsięwzięć. Które są Pańskim zdaniem priorytetowe?

Każda jest ważna, natomiast oczywiste jest, że plany inwestycyjne zależą nie tylko od tego, jak ułożymy budżet Gminy, ale i od dodatkowego wsparcia finansowego z zewnątrz (środki rządowe – na przykład). Być może mieszkańcom wydaje się, ze czasem ustalam priorytetowe działania, nie zważając na ich potrzeby, ale to nieprawda. Potrzeby mieszkańców stawiam na pierwszym miejscu, ale muszę również brać pod uwagę inne czynniki – jak choćby wspomniane możliwości dofinansowań, z których przecież nie możemy nie skorzystać, jeśli są dostępne.

Jakie są plany na przyszłość, jeśli chodzi o rozwój Gminy Pcim?

Dalej zdecydowanie stawiam na zrównoważony rozwój naszej Gminy. Musimy dokończyć już rozpoczęte inwestycje – zarówno te o dużym rozmachu finansowym i organizacyjnym, jak i te mniejsze. Zależy mi oczywiście na poprawie infrastruktury drogowej – również tej powiatowej, o czym mówiłem w kampanii wyborczej i o co zabiegam sukcesywnie. Wiem, że dla mieszkańców kwestie modernizacji dróg, budowy chodników są bardzo ważne, dlatego dokładamy wszelkich starań, żeby takich przedsięwzięć było jak najwięcej – również w tych obszarach, gdzie dotykamy współpracy z Powiatem, bo proszę pamiętać, że wiele naszych dróg – także tych głównych – jest własnością Powiatu. Oczywiście cały czas staramy się działać w związku z budową kanalizacji. Ten temat, po latach przestoju, udało mi się wznowić i zrobię wszystko, by ta inwestycja objęła jak najwięcej terenów. Ponadto chcę oczywiście nadal wspierać projekty edukacyjne – zarówno te infrastrukturalne, jak i inne. Kultura i sport, współpraca z organizacjami pozarządowymi etc. – to również ważne sfery i o nie także będziemy się troszczyć w kolejnych latach.

Życzę wobec tego powodzenia i dziękuję za rozmowę.

Ja również.

Rozmawiała: Alicja Dzierżęga