Szlakiem drogi do wolności (4) - papieskie przesłanie
„Pod sztandarem Boga zawsze byliśmy wolni"
Podczas pierwszej pielgrzymki do Polski, w 1979 roku, na krakowskich Błoniach zgromadziły się milionowe tłumy przepełnione radością, chwalące Boga modlitwą i śpiewem. Wreszcie poczuliśmy, że minęła ciemna noc, że należy się obudzić i walczyć o narodową tożsamość, wiarę, godność człowieka. Poczuliśmy moc Ducha Świętego, że mamy przywódcę narodu zesłanego z Bożej Łaski. Św. Jan Paweł II wpajał w nas moc działania Ducha Świętego, który zstępuje i wlewa swoją potęgę w ludzkie serca, czyni ich przemianę w celu znalezienia sensu życia.
W rocznicę zamachu na papieża oraz miesięcznicę wprowadzenia stanu wojennego, 13 maja 1982 roku, odbyła się manifestacja na Rynku w Krakowie. Po zakończeniu mszy św. zgromadziliśmy się wokół Kościoła Mariackiego z uniesionym w górę gestem zwycięstwa w kształcie litery „V”. Odśpiewaliśmy „Boże coś Polskę”, „Solidarni, nasz jest ten dzień”, skandowaliśmy patriotyczne, a również antyreżimowe hasła.
W celu pacyfikacji manifestacji milicja zamknęła ulice dochodzące do Rynku. Wjechały transportery - opancerzone wozy. Uciekałem ulicą Szewską pełną dymu od wystrzeliwanych petard, zgraj uzbrojonych zomowców nacierających w naszą stronę z tarczami i pałkami do bicia. Przed nimi przejeżdżały armatki wodne, tzw. zomowskie polewaczki, blokując nam ucieczkę w stronę teatru Bagatela oraz znacząc ubrania manifestantów barwiącą wodą. Odważny fryzjer przy ulicy Szewskiej nie zamknął zakładu, więc wpadliśmy do środka i czekaliśmy w zamknięciu na uspokojenie sytuacji. Panowało przerażenie, kobiety siedzące u fryzjera płakały, pytały czy to wojna. Jedna mówiła: „przeżyłam wojnę i znowu”. Po kilku godzinach sytuacja na zewnątrz nieco się uspokoiła, więc zaczęliśmy pojedynczo wychodzić i ulicą Karmelicką wróciłem do akademika.
Wyjątkowymi wydarzeniami były wizyty św. Jana Pawła II w Krakowie, w których zawsze uczestniczyłem. Podczas tych wizyty byliśmy wolni, w myśl skandowanego hasła: „Tam jest wolność, gdzie jest Papież”. W trakcie drugiej pielgrzymki do Ojczyzny, 22 czerwca 1983 roku, Jan Paweł II odwiedził Kraków, celebrował na krakowskich Błoniach mszę świętą, podczas której odbyła się beatyfikacja Alberta Chmielowskiego i Rafała Kalinowskiego. Milionowy tłum czekał na przywódcę Kościoła i również Narodu Polskiego. Po uroczystości odbył się marsz do Mistrzejowic w Nowej Hucie na mszę świętą i poświęcenie tamtejszego kościoła.
Podczas kolejnej wizyty papieskiej, 12 czerwca 1986 roku, na Zaspie w Gdańsku mieliśmy (ja, Piotr i Ania Cymerman) transparent z napisem: „Litwa czeka”. Po interwencji porządkowych, musieliśmy go zwinąć, aby nie zakłócać podniosłej uroczystości. Transparenty z innymi hasłami tajnym agentom w tym dniu, dzięki Bogu, nie przeszkadzały. Wtedy padły pamiętne, znamienne słowa św. Jana Pawła II: „Pozwólcie wypowiedzieć się papieżowi, skoro chce mówić o Was, a w pewnym sensie za Was”. Wywołało to ogromny aplauz uczestników uroczystości.
C.d.n.
Stanisław Szczepan Cichoń