Szlakiem przydrożnych figur i kapliczek (116)Szlak krzyżowy(9). Polskie sanktuarium kultu Świętego Krzyża

Kultura 13 września 2022 Wydanie 34/2022
Szlakiem przydrożnych figur
i kapliczek (116)Szlak krzyżowy(9).
Polskie sanktuarium kultu Świętego Krzyża
Fot.1 Stanisław Szczepan Cichoń. Sanktuarium Świętego Krzyża na Łysej Górze (Łysiec). Stan z roku 2022.

Trzecia część krzyża trafiła do wybudowanej wówczas, 11 maja 330 roku bazyliki w Konstantynopolu. Według zapisów, z Konstantynopola cząstki relikwii trafiły do bazyliki św. Piotra w Rzymie, klasztoru na Górze Athos oraz do katedry w Esztergom na Węgrzech. Obecnie największy kawałek relikwii Krzyża Świętego znajduje się w bazylice św. Marka w Wenecji, tzw. Krzyż cesarzowej Ireny (1).

Papież Sylwester II(999-1003) przekazał relikwie królowi Węgier św. Stefanowi I(ok.969-1038) za zasługi w krzewieniu wiary świętej. Historyk Kromer natomiast podaje, że relikwie otrzymał król węgierski od cesarza w Konstantynopolu i przekazał synowi Emerykowi. Tradycja benedyktyńska utrwalona w najstarszych monografiach oraz w kronice św. Jana Długosza przekazują nam, że relikwie świętego Krzyża, które przywędrowały do Polski pochodzą z Węgier. Królowi Bolesławowi Chrobremu relikwie Krzyża Świętego w 1006 roku podarował św. Emeryk(2).

Na wzniesieniu, lokalnej Golgocie na Świętym Krzyżu w Górach Świętokrzyskich, w masywie Łysieć zwanym też Łysą Górą powstało sanktuarium Podwyższenia Krzyża(fot.1). Kaplica, w której znajdują się relikwie Św. Krzyża została ufundowana na początku XVII wieku przez Mikołaja Oleśnickiego. Pierwotnie kaplica spełniała rolę mauzoleum rodu Oleśnickich, w 1732 roku przeniesiono tutaj relikwię Św. Krzyża. Wzniesiona została na planie zbliżonym do kwadratu, nakryta promieniście żebrowaną kopułą na pendentywach, zwieńczona latarnią. Główne pole kopuły nad ołtarzem wypełnia postać Chrystusa, Zbawiciela świata z krzyżem, który obejmuje lewą dłonią. W tle Najświętsza Maria Panna, św. Jan Chrzciciel oraz 12 apostołów z atrybutami męczeństwa u stóp (3). Ikonografia kaplicy ukazuje moc krzyża Chrystusa, opowiadając nam historię znalezienia drzewa Krzyża Świętego oraz skróconą historię wędrówki relikwii do Polski.

Na ścianach, poniżej marmurowego gzymsu namalowano duże sceny figuralne wkomponowane w iluzjonistyczną architekturę. W podłuczu sklepienia, od strony północnej znajduje się scena znalezienia Krzyża Świętego przez cesarzową Helenę. Po południowej stronie obraz przedstawia św. Helenę przekazującą swemu synowi cesarzowi Konstantynowi Wielkiemu cząstki Drzewa wycięte w tych miejscach, gdzie dotykały rany Chrystusa (zob: art.115, fot.3).

Przy chórze, po przeciwnej stronie widnieje malowidło przedstawiające pożegnanie króla węgierskiego Stefana ze swym synem Emerykiem. Ojciec wręcza synowi relikwie Krzyża Świętego, które otrzymał od papieża Sylwestra II(fot.2). Na sąsiednim obrazie namalowano przekazanie relikwii krzyża świętego przez Emeryka biskupowi krakowskiemu, i benedyktynom łysogórskim(fot.3). W srebrnym relikwiarzu w kształcie owalnego słońca umieszczono drzewo Krzyża Świętego, również wykonane z czarnej sosny, podobnie jak jerozolimski oryginał. Uformowane zostało w krzyżyk o podwójnym ramieniu i oprawione w złotą blachę, bogato grawerowaną (4) (fot.4).

Współcześni historycy potwierdzają węgierskie pochodzenie relikwii Krzyża Św. znajdujące się w łysogórskim sanktuarium. Świadczyć może o tym oprawa na relikwie o podwójnych ramionach krzyża. Król węgierski Stefan I uzyskując od papieża tytuł króla apostolskiego, oprócz herbu rodowego pieczętował się podwójnym krzyżem. Dowodem historycznym jest pacyfikał o podwójnych ramionach należący do Ludwika Węgierskiego, znajdujący się w Burgu Wiedeńskim. Nawiązuje do typu krzyża zwanego „Karawaką”(5), uchodzącego za cudowną obronę w czasie zarazy.

Relikwie Krzyża Św. przybyły do Polski w celu krzewienia, umocnienia wiary. Dla ówczesnej ludności stopniowo wychodzącej z pogaństwa, były nieocenionym darem widzialnym, namacalnym znakiem męki Chrystusa, prowadzącej do Odkupienia człowieka. Relikwie pełnią rolę bliskiego spotkania z materialnym świadkiem Pasji rozgrywającej się na Golgocie, upamiętniając cudowne wydarzenie aby zaprosić na spotkanie z Chrystusem w Eucharystii.

Stanisław Szczepan Cichoń

 

Przypisy:

(1) G. Górny, J.Rosikoń. Świadkowie tajemnicy. Warszawa 2016, s.108-109.

(2) O. J. Jastrzębski. Klasztor Świętego Krzyża na Łyścu. Kielce – Święty Krzyż 2014, s.81. Istnieje też hipoteza o przybyciu relikwii dzięki Bolesławowi Krzywoustemu. Po tragicznych wydarzeniach dotyczących śmierci brata Zbigniewa, władca odbył pokutną pielgrzymkę do grobu św. Stefana w klasztorze benedyktyńskim w Samo-gywar. Wtedy mógł przywieźć relikwie Św. Krzyża, które niegdyś należały do św. Emeryka, równocześnie sprowadził benedyktynów i osadził ich na Świętym Krzyżu.

(3) O. Jastrzębski OMI. Klasztor Świętego Krzyża na Łyścu. Kiece-Święty Krzyż 2014, s.58-61.

(4) O. Jastrzębski OMI. Klasztor Świętego Krzyża na Łyścu. Kiece-Święty Krzyż 2014, s.67.

(5) O. Jastrzębski OMI. Klasztor Świętego Krzyża na Łyścu. Kiece-Święty Krzyż 2014, s.81. Nazwa związana jest z miejscowością Caravaca de la Cruz w hiszpańskiej Murcji. Miasto słynie z relikwii w postaci drzazg z krzyża Chrystusa. Przechowywane one były w relikwiarzu mającym kształt krzyża patriarchalnego, czyli mającego dwie poprzeczne belki. Wyższa, krótsza belka symbolizuje deskę z literami INRI (Iesus Nazarenus Rex Iudaeorum).