To dla mnie wyzwanie
Mało kto się spodziewał, że po tylu perypetiach i zawirowaniach w klubie w dwóch pierwszych meczach piłkarze Dalinu zdobędą komplet punktów. Trudnego zadania prowadzenia III ligowej drużyny podjął się Robert Nowak, w przeszłości wieloletni zawodnik i kapitan drużyny, z myślenickim klubem związany od 17 roku życia z dwuletnią przerwą na grę w Garbarni.
Co zdecydowało, że Pan podjął pracę w Dalinie?
- Dużą rolę odegrały sentymenty do klubu, chciałem pomóc tej drużynie, w której przecież grałem przez ponad 15 lat, gra w Dalinie była dla mnie najważniejszą rzeczą. Prezesi Zbigniew Lijewski i Aleksander Jopek zaproponowali mi objęcie funkcji szkoleniowca i przekonali, że można z tą drużyną osiągnąć wiele. Jeszcze nigdy tak nie było, aby w zespole występowali sami wychowankowie. Pragniemy przyciągnąć na ten stadion jak najwięcej kibiców, aby cieszyć ich naszą grą. Chłopcy dają z siebie wszystko i myślę, że ich ambitna postawa, walka może się podobać. Wierzę, że swoją osobą i doświadczeniem piłkarskim oraz trenerskim pomogę zawodnikom, którzy będą podnosić swoje umiejętności. Jest to również dla mnie jako trenera wyzwanie do prowadzenia Dalinu w III lidze. Boisko zweryfikuje wszystko, ale już można śmiało powiedzieć, że zawodnicy grają dla tych najwierniejszych kibiców i zostawiają na murawie wiele zdrowia i serca.
tekst i foto Stanisław Cichoń