Wyprzedzał i wpadł prosto pod TIRA
„Za bezmyślną brawurę – natychmiastowa utrata prawa jazdy” – tak o wypadku do jakiego doprowadził 21-latek podczas wyprzedzania na podwójnej linii ciągłej w Borzęcie, mówią policjanci
Jak wynika ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy, w niedzielę 1 czerwca przed godz. 22 na Górze Borzęckiej, jadący w kierunku Dobczyc młody kierowca, ścigając się z innym samochodem, wyprzedzał „na trzeciego”. Podczas manewru przekroczył podwójną linię ciągłą, stracił panowanie nad autem i wjechał prosto w zbliżającego się przeciwnym pasem TIR-a.
Uderzenie było tak silne, że z osobowego peugeota, którym kierował 21-letni pirat drogowy wypadł silnik. Uderzenie spowodowało odrzucenie osobówki na barierę, która została uszkodzona. - Do zdarzenia doszło na odcinku drogi z ograniczeniem prędkości do 40 km/h – podkreśla Szymona Sala z myślenickiej policji.
Kierowca był trzeźwy. Nie odniósł obrażeń ciała wymagających hospitalizacji. Za realne spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa na drodze stracił prawo jazdy.
p.jag