Zatruł kompanów od kieliszka psychotropami

14 kwietnia 2011 Wydanie 15/2011

W ciągu kilku dni (23-26 marca) do szpitala w Myślenicach zostali przywiezieni karetkami pogotowia trzej mężczyźni z rejonu gminy Siepraw (powiat myślenicki), u których stwierdzono objawy zatrucia alkoholem. Stan pacjentów był na tyle poważny, że zostali skierowani na dalsze leczenie do jednego ze specjalistycznych szpitali w Krakowie

Podczas badań okazało się, że w ich organizmie oprócz alkoholu są leki psychotropowe, których – jak deklarowali – nie przyjmowali. Wkrótce jeden z leczonych mężczyzn zgłosił myślenickiej policji o tym, że prawdopodobnie podczas spotkania przy kieliszku utracił dowód osobisty.

Dzięki ustaleniom dyspozytora myślenickiego pogotowia ratunkowego i po powiązaniu kilku faktów przez służbę dyżurną KPP w Myślenicach stało się jasne, że mężczyźni pili alkohol pod konkretnym adresem w Sieprawiu, a o przedawkowaniu przez nich alkoholu zgłaszała pogotowiu ta sama osoba – przyjmujący biesiadników i pijący z nimi gospodarz domu. Niebawem śledczy ustalili, że 40-letni mężczyzna z Sieprawia, podczas libacji najprawdopodobniej dosypywał do pitego przez mężczyzn alkoholu leki psychotropowe. Z policyjnych ustaleń wynika, że kiedy jeden z gości stracił przytomność, został przez przyjmującego okradziony z dowodu osobistego. Policjanci ustalili, że dokumentem tym mieszkaniec Sieprawia posłużył się w ciągu kolejnych dni, wyłudzając pralkę i lodówkę w myślenickich sklepach.

Prokurator wraz z policjantami podczas przeszukania miejsca zamieszkania sieprawianina zabezpieczyli leki psychotropowe oraz sprzęt, który bezprawnie nabył na podstawie nienależącego do niego dowodu osobistego. 30 marca mężczyzna został zatrzymany przez policjantów. 40-latek usłyszał już prokuratorskie zarzuty narażenia innych osób na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, kradzieży i posłużenia się dokumentem innej osoby oraz niekorzystnego rozporządzania cudzym mieniem przez wprowadzenie w błąd. Decyzją Sądu Rejonowego w Myślenicach został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Za wymienione przestępstwa podejrzewanemu o nie mężczyźnie – w górnej granicy – grozi kara pozbawienia wolności do 8 lat. Aresztowany był już notowany w policyjnych kartotekach między innymi za fałszywe zgłoszenie o podłożeniu ładunku wybuchowego.