Zioła kliszczackich ziem. Jakie wybrać do bukietu na Matki Boskiej Zielnej?

Zioła kliszczackich ziem. Jakie wybrać do bukietu na Matki Boskiej Zielnej?

Zbliża się 15 sierpnia, kiedy to przypada święto Wniebowstąpienia Najświętszej Marii Panny, w ludowej tradycji znane też jako Matki Boskiej Zielnej. Tego dnia w kościołach święci się bukiety z ziół, owoców i kwiatów. W Skomielnej Czarnej odbędzie się konkurs bukietów, który będzie zwieńczeniem realizowanego tam projektu „Zioła kliszczackich ziem”.

Za tą inicjatywą stoi Oddział Górali Kliszczackich w Skomielnej Czarnej będący częścią Związku Podhalan im. św. Jana Pawła II. Projekt realizują przy wsparciu finansowym województwa małopolskiego w ramach konkursu „Etno Małopolska”. Wspiera on m.in. inicjatywy związane z opieką nad dziedzictwem niematerialnym Małopolski, jak zwyczaje, tradycje i obrzędy.

Zanim odbędzie się konkurs, chcą się do niego odpowiednio przygotować, dlatego zaprosili do Skomielnej Czarnej dwie zielarki, fitoterapeutki, aby nie tylko wygłosiły wykład, ale też przeprowadziły warsztaty. Te odbyły się w minionym tygodniu i były to warsztaty w terenie. Była to okazja, aby przyjrzeć się ziołom, jakie rosną w tej okolicy oraz dowiedzieć się jak je rozpoznać i w jaki sposób i gdzie wykorzystać: w kuchni jako przyprawę, do leczenia (np. chrypki), czy też do celów kosmetycznych.

Nie zabrakło też informacji o tym jakie zioła powinny znaleźć się w bukiecie do święcenia, a więc m.in.: nawłoć i bylica. Dobrze jest też włożyć do niego gałązki jarzębiny i leszczyny z orzechami, kłosy zbóż, owoce i kwiaty. Poświęcony bukiet suszono i wisiał często w domu lub przy wejściu do niego.

Wszystkiego tego używano dawniej do uwicia wieńca na tzw. wieńcowe, czyli święto z czasów przedchrześcijańskich, które obchodzono we wrześniu, w okresie przesilenia jesiennego. Co więcej, na takim wieńcu kładziono też nieraz małe zwierzęta gospodarskie, np. gąski lub kaczątka. Wieńcowe było podziękowaniem za plony matki ziemi, a wiązało się nie tylko z wiciem wspomnianego wieńca, ale też z ucztowaniem, paleniem ognisk, tańczeniem i wróżeniem.

- Pogoda nam dopisała, a warsztaty okazały się nadzwyczaj ciekawe. Dowiedzieliśmy się np. że w naszej okolicy rosną m.in. świetlik i nachyłek. Na wyciągniecie ręki mamy prawdziwe skarby natury, które często mijamy uznając za bezużyteczne zielsko, bo brakuje nam tylko, albo aż wiedzy jak z nich korzystać. Tutaj, na warsztatach dowiedzieliśmy się jak i do czego można je wykorzystać, kto może je stosować, a kto nie powinien, na co uważać itd., a nawet co dane zioło symbolizuje – mówi Regina Nosidlak z Oddziału Górali Kliszczackich w Skomielnej Czarnej.

Konkurs odbędzie się 15 sierpnia, a potem górale ze Skomielnej Czarnej będą przygotowywać się do udziału w kolejnych wydarzeniach. Tylko w ubiegłym roku wzięli udział w ponad 30 wydarzeniach. Od wspólnego kolędowania podczas „Kliszczaczkach posiadów” w styczniu, przez m.in. Kliszczackie Zapusty w lutym, udział w odsłonięciu pomnika Jana Sałapatka w marcu, trzymanie straży (po raz pierwszy) przy Grobie Pańskim w kościele parafialnym w Skomielnej Czarnej – w kwietniu, udział w majówkach, w procesji Bożego Ciała oraz w pielgrzymkach do Kalwarii Zebrzydowskiej i na Jasną Górę, udział w Rajdzie Szlakiem Konfederatów Tatrzańskich, Zaduszki Kliszczackie, warsztaty pszczelarskie, po grudniową konferencję „Kliszczackie zwyczaje”.

Oddział liczy obecnie ponad 20 członków, a jego prezesem jest Leszek Świątecki