Arcyważne zwycięstwo
Konfrontacja UKS Zarabie z Politechniką Rzeszowską, mimo że to dopiero 3. kolejka sezonu, miała kolosalne znaczenie dla jednych i drugich, bo spotykały się drużyny o bardzo podobnym potencjale.
Obydwa zespoły najprawdopodobniej będą walczyć o utrzymanie i obydwa jeszcze w tym sezonie nie zapunktowały. Wbrew temu, co sugeruje wynik, nie było wcale łatwo myśleniczanom w starciu z zespołem z Rzeszowa. Wprawdzie UKS Zarabie prowadził w tym meczu już 5:1 po czterech grach singlowych i dwóch deblach, ale kiedy w następnych dwóch meczach singlowych wynik zaczął kręcić się wokół piątego seta, to zrobiło się trochę nerwowo. Przy ewentualnym wyniku 5:3 rzeszowianie mieli jeszcze w zanadrzu swojego najlepszego zawodnika, który grał w ostatniej serii spotkań. Myśleniczanie jednak opanowali nerwy i wygrali w sumie dosyć pewnie. Najwyższą formę pokazał Piotr Światłoń, który w ostatnim meczu pokonał właśnie pierwszą rakietę naszych przeciwników – Rafała Stąpora. Słabszy dzień miał Adam Gdula, choć po prawdzie obydwa jego pojedynki rozstrzygnęły się jedną czy dwoma akcjami. Ten, odbywający się przedpołudniową porą w Myślenicach mecz, obfitował zresztą w dużą ilość pięknych wymian i stał na wysokim poziomie.
Zwycięstwo dla UKS jest tym cenniejsze, że odniesione nad rywalem, który prawdopodobnie będzie jednym z głównych konkurentów UKS Zarabie w walce o utrzymanie. O takich meczach mówi się, że walczy się w nich o 4 punkty.Również II i III zespół UKS Zarabie wygrał swoje weekendowe spotkania ligowe w II i IV lidze.
UKS Zarabie – KU AZS Politechnika III Rzeszów 7:3
Dominik Zakrzyński – Bartosz Frączek 3:0 (11:9, 11:8, 11:9); Damian Magulski – Filip Kociuba 3:0 (11:4, 11:3, 11:5); Adam Gdula – Rafał Stąpor 2:3 (11:5, 5:11, 11:7, 8:11, 9:11); Piotr Światłoń – Kamil Klocek 3:1 (11:9, 11:2, 10:12, 11:9); D. Zakrzyński / A. Gdula – B. Frączek / K. Klocek 3:1 (11:13, 11:8, 11:3, 11:3 ); D. Magulski / P. Światłoń – R. Stąpor / F. Kociuba 3:0 (11:2, 11:6, 11:5 ); Dominik Zakrzyński – Filip Kociuba 3:2 (11:4, 6:11, 4:11, 12:10, 11:3); Damian Magulski – Bartosz Frączek 1:3 (7:11, 11:6, 7:11, 8:11); Adam Gdula – Kamil Klocek 2:3 (11:3, 7:11, 11:5, 10:12, 10:12); Piotr Światłoń – Rafał Stąpor 3:1 (9:11, 11:6, 19:17, 11:6).