Bogiem sławiena Maryja (cz. 2)
Na prawach szczególnego wyboru j przypomnienia – z pewnym też sentymentem – przywołuję w pamięci konkurs dla twórców ludowych Małopolski, opatrzony tytułem: „Madonna w sztuce ludowej”, zorganizowany we współpracy z Krakowskim Oddziałem Stowarzyszenia Twórców Ludowych, w którym uczestniczyło 47 malarzy i rzeźbiarzy wywodzących się z 24 miejscowości województwa. Plonem konkursu było wówczas 112 obiektów sztuki – malowanych na szkle obrazów i rzeźbionych w lipowym drewnie figur – postaci Maryi z Dzieciątkiem Jezus, Maryi opłakującej śmierć swego Syna, Maryi drugiego tysiąclecia, Matki Bożej Częstochowskiej itd. Jak tu nie przypomnieć, że w gronie kilkunastu laureatów konkursu „Madonna w sztuce ludowej” – dodam – konkursu najpiękniejszej Madonny, znalazła się piątka dobrze nam znanych i cenionych w naszym środowisku twórców.
Konkursową elitę stanowili wówczas: Bronisław Muniak z Pcimia, Józef Pindela z Myślenic, Zdzisław Słonina ze Świątnik Górnych, Marian Szczepaniec ze Stróży i niezwykle aktywny w swych twórczych poczynaniach Józef Wrona z Tokarni, wieloletni współpracownik ks. Jana Macha – proboszcza tamtejszej parafii pw. Matki Boskiej Śnieżnej. Wśród wyróżnionych wtedy obrazów znalazł się też niezwykle oryginalny w twórczym zamyśle portret Madonny autorstwa Kazimierza Wojcieczka z Ostrowa Szlacheckiego, zakomponowany i ułożony z perfekcyjną dokładnością z kilku, a może nawet kilkunastu tysięcy polnych nasion i drobnych ziarenek zbóż. To wtedy (20 września 2001 r.) – w samo południe – donośnym głosem i mocą wielu serc zabrzmiały Słowa: „Na Anioł Pański biją dzwony, Niech będzie Maria pozdrowiona”.
Maryjny wernisaż pełen glorii i wzniosłości uświetnił melodyjnie i modlitewnie pieśnią sakralną Chór Kameralny Capella Myslenicensis pod wodzą swego dyrygenta Józefa Romka.
Ekspozycje Maryjnych figur i obrazów stanowiły bez wątpienia clou realizowanego przez wiele lat programu wystawienniczego Myślenickiego Domu Kultury.
Matka Boża i Jej niebiańscy orędownicy zadomowili się tutaj podczas wielu innych jeszcze wystaw i pokazów, m. in. w ramach siedmiu jubileuszowych przeglądów „Praca i Piękno” (1972-2002), wojewódzkiego przeglądu pt. „Te są cuda, które były” (1995), pokonkursowej, wojewódzkiej wystawy pt. „Na rozstajach dróg – Kapliczki na przełomie tysiącleci” (2000) oraz wyjątkowej w swym charakterze i przesłaniu ekspozycji kolekcjonerskiej zatytułowanej „Bogu – Ludziom – Sztuce” (2002). Zaprezentowane w ekspozycyjnym foyer domu kultury rzeźby i obrazy, wykonane przez rodzimych twórców, stanowiły niezwykle interesującą i unikalną artystycznie kolekcję, będącą własnością Parafii Nawiedzenia NMP w Skomielnej Czarnej, którą kierował o. Patryk Remigiusz Jankiewicz, uhonorowany w 2001 roku przez Redakcję „Dziennika Polskiego” zaszczytnym tytułem Osobowość Ziemi Myślenickiej.
Wizerunki Maryi z Dzieciątkiem Jezus, Matki Bożej Jasnogórskiej, Matki Bożej Bolesnej wyjątkowo często pojawiały się podczas cyklicznych wystaw tzw. Salonu Plastyki Amatorskiej (1965-2002). To na kanwie Salonu, funkcjonującego przez 37 lat (103 wystawy), mogliśmy regularnie i na bieżąco podziwiać dorobek plastyczny wyróżniającej się w naszym regionie czołówki malarzy i rzeźbiarzy (Wiktor Ćwierzyk, Zbigniew Karski, Maciej Manowiecki, Maria Maślerz, Krzysztof Noga, Jadwiga Nosidlak, Tomasz Nowak, Stefania Rawło, Zdzisław Słonina, Józef Wrona i inni). W procesie popularyzacji wielce ważnego wątku religijnego w sztuce amatorów Salon bezsprzecznie spełniał niezwykle ważną rolę edukacyjną i upowszechnieniową.
Tymczasem pamiętajmy, że Maryjny świat w sztuce (nie tylko ludowej i amatorskiej) był kreowany z równie wielką determinacją i intensywnością w wielu innych placówkach Myślenic, że wymienię m. in. Dom Katolicki przy Parafii pw. Narodzenia Najświętszej Marii Panny, Dom Parafialny Kościoła pw. św. Franciszka z Asyżu, Muzeum Regionalne „Dom Grecki”, Galerię „S” i Galerię Sztuki Współczesnej MOK, Miejską Bibliotekę Publiczną oraz Bibliotekę Pedagogiczną. To w tych „Świątyniach Sztuki”, dzięki owym wystawom i prezentowanym tam figurom i obrazom z wizerunkiem Maryi, mogliśmy konsekwentnie wywoływać u naszych odbiorców owe wspaniałe, głębokie przeżycia, przepojone nastrojem odświętności, duchowej kontemplacji, niezwykłych olśnień, fascynacji i zachwytów nad tym, co boskie i niebiańskie, co piękne i najpiękniejsze…