Chronią, ale mają też swoje potrzeby

Chronią, ale mają też swoje potrzeby
Komendant Artur Święch Fot. Piotr Jagniewski

Rocznie biorą udział w ponad 1200 zdarzeniach na terenie powiatu. Kradzieże, włamania, wandalizm, bójki, pobicia, ponad 800 kilometrów dróg do patrolowania i ciągła chęć poprawy skuteczności sprawiają, że średni czas reakcji myślenickiej policji w mieście wynosi 8 minut, a wykrywalność sprawców utrzymuje się na poziomie 67,6%.

O wakatach, potrzebie modernizacji komendy, skuteczności funkcjonariuszy, braku aresztu, działalności i potrzebach myślenickiej policji rozmawiamy z jej komendantem mł. insp. Arturem Święchem

 

Odchodzący w ubiegłym roku na emeryturę komendant Zbigniew Filiczak mówił, że jego następca przede wszystkim będzie musiał zwrócić uwagę na zmiany kadrowe i uzupełnienie wakatów. W rocznym sprawozdaniu złożonym przed Radą Powiatu - mówił Pan o tym, że w Komendzie Powiatowej Policji jest jeszcze pięć wolnych wakatów. W których wydziałach brak policjantów jest najbardziej widoczny?

- Komenda Powiatowa Policji w Myślenicach jako organizacja jest elementem większej całości. W skali województwa małopolskiego jest jedną z dwudziestu jednostek, z których część jest podobnej wielkości. Na ich tle obecny stan zatrudnienia w naszej KPP wypada dobrze, bowiem przy 170 etatach posiadamy 5 wakatów. W tak dużej organizacji jak Policja trudno sobie wyobrazić stuprocentowy stan zatrudnienia. Odbywa się naturalny ruch kadrowy związany zarówno z przyjęciami jak i odejściem ze służby. Awansowanie jest również elementem tego ruchu.

Sam proces przyjęcia – odbywający się poprzez Komendę Wojewódzką Policji w Krakowie – adaptacji i wdrożenia do służby, musi trwać około 6 miesięcy i obejmuje szkolenie dające podstawy wiedzy zawodowej. Uwzględniając sytuację kadrową KPP Myślenice daleki jestem od stwierdzenia, że w KPP Myślenice brak jest rąk do pracy. Obecne wakaty w naszej jednostce występują na podstawowych etatach policyjnych pionu prewencji.

Wspominał Pan również o potrzebie modernizacji lub budowie nowej komendy. Co sprawia, że budynek przestaje się sprawdzać w roli siedziby Policji?

- Główna część budynku myślenickiej komendy powstała jeszcze przed II wojną światową. Późniejsza rozbudowa dała obecny kształt. Oczywiście obowiązujące w przeszłości przepisy nie mogły uwzględniać obecnych rozwiązań technicznych np. teleinformatycznych, czy też podejścia do potrzeb obywateli i standardów w tym zakresie.

Pomieszczenia biurowe są dalekie od funkcjonalności. Dla wielu przybywających osób poruszanie się po trzech piętrach schodami stanowi zdrowotny problem. Dotarcie do naszej jednostki nie jest trudne, ale już zaparkowanie samochodu może stwarzać problemy. Poruszanie się po wewnętrznym parkingu jest dalekie od komfortu i w praktyce często utrudnia ruch samochodów specjalnych np. dużej lawety z zabezpieczonym z wypadku samochodem.

W ubiegłym roku samorządy z terenu powiatu w ramach darowizn i użyczeń wspomogły komendę kwotą przekraczającą 60 tys. zł. W jakim stopniu wspomniane pieniądze zaspokają potrzeby myślenickiej Policji?

- Główną część wspomnianej kwoty stanowiło wsparcie ze strony UGiM Dobczyce, bowiem tamtejszy samorząd przekazał 45 tys. zł na termomodernizację budynku miejscowego komisariatu policji. Środki te pozwoliły w istotny sposób poprawić standard pracy i jakości obsługi obywateli. Zresztą regularna pomoc samorządu pozwoliła w krótkim czasie unowocześnić funkcjonowanie KP w Dobczycach.

W ubiegłym roku uzyskaliśmy od samorządów naszego powiatu łącznie nieco ponad 60 tys. zł. Pozostała część tej kwoty, czyli około 15 tys. zł, została przeznaczona na zakup przenośnych komputerów dla funkcjonariuszy, rekompensatę za dodatkowe służby oraz materiały do konserwacji nieruchomości. W środkach tych partycypowały: UMiG Sułkowice, gminy Tokarnia, Siepraw, Lubień i Raciechowice. Wszystkim samorządom jeszcze raz w imieniu wszystkich policjantów bardzo dziękuję.

Warto dodać, że termomodernizacja budynku KPP Myślenice, przed kilkoma laty, również została zrealizowana dzięki wsparciu UMiG Myślenice i Starostwa Powiatowego, które wyasygnowały odpowiednio 150 i 50 tys. zł. Koszty finansowania jednostek Policji, w tym KPP Myślenice, stanowią część budżetu państwa. Jednakże – zgodnie z ustawą o Policji – samorząd może uczestniczyć w pokrywaniu wydatków inwestycyjnych, modernizacyjnych lub remontowych oraz kosztów utrzymania jednostek Policji. W ten sposób samorząd może bezpośrednio wpływać na jakość świadczonej przez policjantów służby, przekazując swoje wsparcie tam gdzie uzna za właściwe.

Podczas naszej rozmowy w ubiegłym roku zapowiadał Pan modyfikację zadań dla dzielnicowych i poprawienie szybkości reakcji na informacje o naruszeniach prawa. Jak ocenia Pan skuteczność Policji w tym zakresie?

- Jednym z elementów codziennej oceny jakości pełnionej przez policjantów służby jest tzw. czas reakcji na zgłoszenie o zaistniałym zdarzeniu. Stosując to kryterium analizujemy czynności podejmowane przez wszystkich funkcjonariuszy naszej jednostki. Obecnie (dane z maja – przyp. red.) średni dobowy czas reakcji w powiecie myślenickim nie przekracza 8 minut dla obszaru miejskiego i 14 minut dla terenów wiejskich, co mieści się w założonych przez jednostki zwierzchnie miernikach.

Trzeba jednak pamiętać, że Policja nie może być wszędzie. Dlatego tak mocno zawsze podkreślam rolę społecznej reakcji na naruszenia prawa rozumianej jako szybki przekaz informacji do jednostki policji.

Modyfikacja pracy dzielnicowych w głównej mierze dotyczy większego zaangażowania ich w sprawy dotyczące przemocy domowej. Nie chodzi tu tylko o samą procedurę „Niebieskiej Karty”, lecz o angażowanie dzielnicowego w czynności postępowania karnego. Również nikogo nie powinien zdziwić fakt, że do miejsca zamieszkania przybędzie dzielnicowy, który będzie wykonywał tzw. pomoc prawną dla innej jednostki policji, a polegającą na przykład na przesłuchaniu w charakterze świadka, szczególnie, jeżeli będzie to dotyczyć osoby, dla której przybycie do komendy lub komisariatu stanowi istotny problem, a sama czynność może odbyć się poza jednostką policji.

Dał się Pan również poznać jako zwolennik rozwoju monitoringu miejskiego w Myślenicach. W 2012 roku na gorącym uczynku zatrzymano prawie 300 osób. W jaki sposób w codziennej pracy policjantów pomaga system kamer w mieście? Planuje się jego modernizację lub rozbudowę?

- Jestem zdania, że Myśleniczanie przywykli już do systemu monitoringu. To bardzo dobrze, bo w istocie nie stwarzał on mieszkańcom żadnych utrudnień czy chociażby dyskomfortu. Często zdarza się, że ludzie są wręcz zdziwieni, że w tym czy innym miejscu nie ma jeszcze kamer. Tak, jestem zwolennikiem rozwoju tego systemu, przy czym pytania o jego realizację należy kierować do jego właściciela, tj. UMiG w Myślenicach.

Monitoring może jedynie stanowić wsparcie dla Policji. Nigdy nie będzie samoistnym gwarantem bezpieczeństwa na ulicach. Dużą rolę widzę tutaj w zachowaniach społecznych polegających na swego rodzaju „pielęgnowaniu bezpieczeństwa”. Mam tu na myśli jak najszybszą reakcję na pierwsze symptomy naruszenia prawa, a nie jedynie reakcję na skutki takich naruszeń. Z uwagą podchodzimy do wszystkich sygnałów ze strony mieszkańców – telefonicznych, internetowych – również z tych obszarów gdzie monitoring funkcjonuje, ale okazuje się nieskuteczny. Dzięki podglądowi kamer, operatorzy miejskiego monitoringu lub służba dyżurna w dalszym ciągu skutecznie wychwytują niezgodne z prawem zachowania osób na terenie Myślenic. To na przykład wybryki chuligańskie – często w porze nocnej, wykroczenia porządkowe, także w ruchu drogowym.

Właściwy obieg informacji powoduje, że wysyłany na miejsce patrol reaguje szybko, a sprawcy tych zdarzeń są karani lub zatrzymywani bez zbędnej zwłoki.

Skoro jesteśmy przy zatrzymanych. Co dzieje się z nimi po dostarczeniu na komendę, kiedy zajdzie potrzeba zatrzymania lub aresztowania? Jeśli radiowóz wysyłany jest do najbliższego aresztu do Krakowa, czy nie rodzi się potrzeba wybudowania aresztu w Myślenicach?

- W przypadku jeżeli zaistnieje konieczność dłuższego zatrzymania osoby – przypomnę tu, że Policja w uzasadnionych prawem przypadkach może zatrzymać osobę do 48 godzin – po wykonaniu wszystkich niezbędnych przewidzianych prawem czynności, osoba zatrzymana przewożona jest do pomieszczeń dla osób zatrzymanych Komendy Miejskiej Policji w Krakowie.

Doprowadzenie takie realizowane jest przez policjantów zajmujących się daną sprawą, i w żadnym razie nie może być wykonane kosztem bezpieczeństwa na terenie powiatu. W koniecznym przypadku policjanci pełnią służbę dłużej, lub wzywani są do służby wcześniej, ewentualnie wzywani są w ramach dyżuru domowego.

Jeżeli chodzi o wybudowanie aresztu przy KPP Myślenice, to odniosę się tutaj do wcześniejszego pytania. Obecne wymogi dotyczące organizacji pomieszczeń dla osób zatrzymanych, tj. Rozporządzenie MSWiA z 4 czerwca 2012 r. w sprawie pomieszczeń przeznaczonych dla osób zatrzymywanych lub doprowadzonych w celu wytrzeźwienia (...), w praktyce ze względów technicznych eliminują nasz budynek (chociażby z powodu braku odpowiedniej ilości wolnych pomieszczeń). Pośrednim rozwiązaniem jest tzw. pomieszczenie przejściowe.

Wśród planowanych działań na kolejny rok wymienił Pan m.in. zwiększenie liczby patroli. Według przedstawionego raportu, do największej liczby przestępstw dochodzi w Myślenicach, ale funkcjonariusze potrzebni są również w innych gminach i na drogach, których na terenie powiatu kontrolują ponad 811 km. Gdzie zostaną skierowani dodatkowi policjanci?

- Jednym z elementów, który przyczynia się do większej obecności policjantów na ulicach jest wspomniana wcześniej dbałość o jak najkrótszy czas reakcji na zgłoszone zdarzenie. Wymusza on bowiem jak najbardziej ekonomiczne zarządzanie siłami którymi dysponuje dyżurny policyjnej jednostki. Idzie za tym również wykorzystanie swego rodzaju wymienności funkcji policjantów, np. interwencje domowe mogą podejmować wszyscy policjanci, a nie tylko Ogniwa Patrolowo – Interwencyjnego. W sytuacjach wymagających istotnego zwiększenia ilości patroli wykorzystujemy siły Oddziałów Prewencji KWP w Krakowie.

Jakie zadania stawia Pan przed sobą na kolejny rok?

- Są one tożsame z priorytetami nakreślonymi przez KGP na lata 2013-2015: to poprawa obsługi obywatela poprzez szybką i skuteczną reakcję policji na zdarzenie, działania skierowane na wzrost poprawy bezpieczeństwa na drogach, a także ochrona interesów osób i podmiotów narażonych na przestępstwa gospodarcze. Ważne jest także zapewnienie policjantom i pracownikom policji jak najlepszych warunków pełnienia służby/pracy, usprawnienie jej przez wykorzystywanie nowoczesnych rozwiązań teleinformatycznych.

W sferze gospodarczej chciałbym zrealizować wyczekiwany remont piwnic związany z ich osuszeniem i izolacją. Przypomnę, że budynek naszej KPP także ucierpiał wskutek powodzi w 2010 r. Wyremontowane pomieszczenia chciałbym zaadaptować do celów gospodarczych i magazynowych, co powinno przynieść lepszą organizację pracy w komendzie.

Piotr Jagniewski Piotr Jagniewski Autor artykułu

Reporter, redaktor, fotograf. Lubi dobrze opowiedziane historie i ludzi z pasją, którzy potrafią się nimi dzielić. Z gazetą związany w latach 2006-2018. W latach 2014-2018 pełnił funkcję redaktora naczelnego. (REPORTAŻ, WYWIAD, WYDARZENIA, LUDZIE, SAMORZĄD)