Dotrzymywali kroku przez kwadrans

Dotrzymywali kroku przez kwadrans

Zaskakująco dobrze zaczął się ten mecz dla SUMKS Jedynki. Po 8 minutach podopieczni Władysława Piątkowskiego i Mariana Gawędy prowadzili 5:2, co biorąc po uwagę, że kadra myśleniczan liczyła tego dnia ledwie 9 zawodników, a rywalem był wicelider tabeli, musiało cieszyć.

Ale w wyczynowym sporcie pewnych rzeczy się jednak nie przeskoczy. Zawodnicy trenujący od niedawna nie zaczną nagle grać jak ci, którzy mają za sobą kilka lat treningu i gry w rozmaitych ligach juniorskich i seniorskich. Kadra liczą kilkanaście osób musi zdominować na przestrzeni 60 minut taki zespół, w którym rotacja dotyczy ledwie dwóch rezerwowych na ławce. I tak też się stało.

W drugiej połowie goście odskoczyli na prawie 10 bramkowe prowadzenie i ostatecznie takim zakończyli cały mecz. W Jedynce z podstawowego składu zabrakło z różnych powodów kilku zawodników, którzy jeszcze w tym sezonie stanowili o sile drużyny- Marcina Skałki, Krystiana Pacygi, Adriana Kuca, Huberta Przały i Dominika Sudra czyli prawie całej formacji. W tej sytuacji o wiele więcej bierze na swoje barki Kacper Bała, który strzela jak za swoich najlepszych lat oraz Patryk Dziatkowiec, który oddaje chyba nawet więcej strzałów niż powinien. W koszykówce może dwóch strzelców by wystarczyło, ale to piłka ręczna. Odnotujmy jednak, że dotychczasowi rezerwowi robią postępy większe niż można było oczekiwać i ten przyśpieszony proces edukacji, gdy muszą zagrać więcej minut wychodzi im tylko na zdrowie. SUMKS Jedynka dziękuje sponsorowi PKN Orlen.

SUMKS Jedynka - VIVE II Kielce 24:34 (8:15)

Jedynka: Ajchler - Hanusiak 1, Róg 2, Bała 9, Wiechniak 2, Ulman, Dziatkowiec 9, Proszek, Kurowski 1.

 

Rafał Podmokły Rafał Podmokły Autor artykułu

Dziennikarz, meloman, biblioman, kolekcjoner, chodząca encyklopedia sportu. Podobnie jak dobrą książkę lub płytę, ceni sobie interesującą rozmowę (SPORT, KULTURA, WYWIAD, LUDZIE).