Gmina na pomoc czworonogom
Władze myślenickiego Stowarzyszenie Przytul Sierściucha zawarły porozumienie z gminą Myślenice. To nie pierwszy rok, kiedy gmina wspiera działalność tej prozwierzęcej organizacji, która zajmuje się opieką nad porzuconymi lub odebranymi w wyniku interwencji psami i kotami, a także stara się znajdować im nowe domy i nowych, kochających właścicieli.
- Wspólnie ze Stowarzyszeniem „Przytul Sierściucha” będziemy kontynuować współpracę opierającą się na zapewnianiu opieki opuszczonym czworonogom z terenu naszej gminy. Organizacja ta zrzesza osoby, którym na sercu leży los bezbronnych zwierząt, a ich działania opierają się na bezinteresownej pomocy, co jest godne podziwu i docenienia. Możliwość wspólnie podejmowanych inicjatyw bardzo mnie cieszy. Razem udało nam się już wiele zdziałać, a w przyszłości zrobimy jeszcze więcej, aby w odpowiedni sposób zadbać o naszych małych przyjaciół – powiedział podczas podpisania umowy burmistrz Jarosław Szlachetka.
To właśnie to stowarzyszenie przy pomocy gminy Myślenice i gminnej spółki MZWIK stworzyło w 2021 roku Sierściuchową Przystań, czyli miejsce, gdzie psie znajdy znajdują swój kąt do czasu, aż nie znajdzie się ktoś, kto zechce dać im nowy dom.
Mieści się ona na Dolnym Przedmieściu, na terenie oczyszczalni ścieków Miejskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. Znajdują się tam specjalne boksy oraz kontener, w którym trzymane są m.in. najstarsze i najsłabsze z psów.
Z inicjatywy Stowarzyszenia w mieście działa też „Koci zakątek”, gdzie z kolei trafiają bezdomne koty.
Opiekę nad nimi, podobnie jak nad psami sprawują wolontariusze i robią to za darmo. Karmią zwierzęta, sprzątają po nich, a z psami dodatkowo chodzą na spacery.
Stowarzyszenie ma jednak wydatki. Na karmę, leczenie weterynaryjne oraz prąd w „Kocim Zakątku”, który nie mieści się na terenie spółki MZWiK, a w użyczonym domu. Te rachunki nie są małe, dlatego tak ważne jest dla stowarzyszenie każde wsparcie. Oprócz gmin, w tym gminy Myślenice, Stowarzyszenie wspierają firmy-sponsorzy oraz osoby fizyczne.
Wspomóc je można na kilka sposobów: wpłacając darowiznę, przekazując na jego rzecz swoje 1,5 proc. podatku. Można też wesprzeć je jednorazowo lub zostać stałym pomagaczem za pośrednictwem portalu „Ratujemy zwierzaki” www.ratujemyzwierzaki.pl/przytulsiersciucha-pl
Bardzo potrzebna jest też inna pomoc – niefinansowa, a polegająca na wyprowadzaniu psów na spacery. Obecnie jest ich w Przystani 17, a trzeba je wyprowadzać co najmniej dwa razy dziennie.
Potrzebne są też domy tymczasowe dla zwierząt, jako że miejsc mają ograniczoną liczbę, a zwierzaków przybywa.
- Coraz więcej osób o nas wie co powoduje, że otrzymujemy coraz więcej zgłoszeń czy to o błąkających się psach, porzuconych kotach lub osobach, którzy z jakiś powodów nie radzą sobie z opieką nad swoimi czworonogami i potrzebują żeby je odciążyć – mówi Ewa Zabieglińska z Przytul Sierściucha.
Jak dodaje, tylko w ostatnim czasie odebrała wiadomości o 14 psach, które szukają domu oraz 14 kotach, których właściciel zmarł a jego rodzina nie jest w stanie zapewnić im opieki i wyżywienia.
Stowarzyszenie robi też co może, żeby ograniczyć zjawisko bezdomności psów i kotów, sterylizując zwierzęta. Natomiast te, które mają domy, na życzenie właścicieli chipuje, żeby w razie kiedy zwierzę się zgubi mogło szybko wrócić do swojego domu i właściciela.