Górki Myślenice przygotowane na pierwszą kolejkę rundy wiosennej
Okres przygotowawczy powoli zmierza do końca i już w najbliższy weekend na murawie zobaczymy zawodników myślenickiej Klasy B. Rozgrywki te mogą być szczególnie ciekawe dla kibiców piłkarskich z naszej gminy, ponieważ na pierwszych sześciu miejscach plasują się aż cztery drużyny, rozgrywają swoje mecze na tym terenie. Jedną z nich są Górki Myślenice, które po spadku z Klasy A starają się budować drużynę, która znowu będzie mogła walczyć o najwyższe cele.
Siedem zwycięstw, dwa remisy i cztery porażki - oto bilans rundy jesiennej w wykonaniu Górek. Takie wyniki pozwoliły na zajęcie piątego miejsca, ze stratą ośmiu punktów do lidera, którym jest rywal zza miedzy – Dalin Myślenice II. Choć do szczytu tabeli nie brakuje tak wiele, to trener zespołu z Górnego Przedmieścia, Mateusz Kubiński przekonuje, że najważniejsza jest koncentracja na poszczególnych spotkaniach.
- Naszym celem na rundę wiosenną jest przede wszystkim walka o jak najlepszą pozycję w lidze. Nie mówimy głośno o awansie, chcemy się skupiać na każdym kolejnym meczu i walczyć o trzy punkty. Dopiero na koniec będziemy mogli powiedzieć czy to, co sobie założyliśmy przed sezonem, udało się spełnić. Uczulam chłopaków, aby nie myśleć o tym, co będzie za dwa lub trzy mecze i z kim będziemy wtedy grać. Należy skupiać się na przeciwniku, z którym będziemy rywalizować w najbliższym spotkaniu - mówił szkoleniowiec pierwszego zespołu Górek.
- W tym momencie myślimy już tylko o pierwszej kolejce tak, aby dobrze wejść w rundę wiosenną. Oczywiście każdy z nas, począwszy ode mnie, poprzez zarząd po zawodników stawia sobie jak najwyższe cele, bo po to trenujemy i każdy wkłada w ten klub całe serce. Jednak weryfikacja tego będzie na boisku - dodał.
Jednak kluczowy dla dobrych wyników jest intensywnie przepracowany okres przygotowawczy. Ten drużyny z Myślenic nie obył się bez drobnych problemów, lecz gry kontrolne pokazują, że drużyna jest gotowa do zmagań ligowych.
- Przygotowania zaczęliśmy dosyć wcześnie patrząc na realia B-klasowe. Pierwszy trening odbył się 18 stycznia. Początek był na pewno bardzo intensywny, dużo ciężkiej pracy, co przynosiło efekt na boisku. Nie mówię tutaj o wynikach, gdyż ja jako trener w okresie przygotowawczym nie skupiałem się wyłącznie na rezultacie, ale przede wszystkim na grach kontrolnych z rywalami z wyższych klas rozgrywkowych oraz na tym, aby każdy z chłopaków mógł zagrać w takim samym wymiarze czasowym. Chciałem również sprawdzać niektórych zawodników na innych pozycjach, tak abym w lidze miał większe pole do manewru w razie ewentualnych urazów bądź zawieszenia za kartki - przekonywał Mateusz Kubiński.
- Tak jak wspomniałem, początek wyglądał obiecująco, patrząc na grę, chociażby z Tempem Rzeszotary, które na co dzień występuje w Klasie Okręgowej. Jednak z końcówki przygotowań nie jestem aż tak zadowolony, ponieważ pojawiły się drobne urazy i choroby, więc co za tym idzie, frekwencja znacznie spadła, zarówno jeśli chodzi o jednostki treningowe, jak i gry kontrolne. Jednakże na tydzień przed rozpoczęciem rundy wiosennej praktycznie wszystkie osoby z urazami wracają do treningów, więc przed pierwszym meczem jestem pozytywnie nastawiony - kontynuował.
Zimowe okno transferowe to również czas zmian kadrowych. W Górkach takich nie brakowało i na murawie zobaczymy nowe twarze. Klub również opuściło kilku piłkarzy, którzy chcieli spróbować swoich sił w wyższych klasach rozgrywkowych.
- Drużynę opuściło trzech zawodników. Dawid Miętka poszedł na wypożyczenie do IV Ligi. Jako trener wiem, że dla Górek może to być duża strata, jednak patrzę również na rozwój zawodników, a jeśli chłopak ma okazje wyjść z B klasy do IV ligi, to tylko trzeba się z tego cieszyć. Ja Dawidowi życzę jak najlepiej i przede wszystkim dużo zdrowia. Z klubu odszedł również Michał Matoga do Skalnika Trzemeśnia i Michał Burdyka do LKS Rudnik, więc można powiedzieć, że jest to również awans sportowy - podsumował odejścia Mateusz Kubiński.
- W miejsce Michała Matogi wrócił do klubu Artur Szlachetka, który w rundzie jesiennej był w B-klasowych Cisach Harbutowice. Bardzo się cieszę z jego powrotu i wiem, że w tej rundzie na pewno nie raz będzie nas ratować przed stratą bramki. Do klubu wrócił także Szymon Motyka, młody zawodnik, który już wcześniej był w naszym zespole, aczkolwiek ostatnie pół roku przebywał za granicą. Przyszło również dwóch bardzo młodych zawodników z rocznika 2005 - Kuba Pietrzyk i Tomek Martyka. Przepracowali sumiennie cały okres przygotowawczy, mogą grać na dwóch lub trzech różnych pozycjach i przede wszystkim są bardzo perspektywiczni. Średnia wieku naszej kadry to 24 lata. Cieszy mnie to, że przychodzi do nas dużo młodych zawodników. Dla mnie to priorytet, jeśli chodzi o funkcjonowanie klubu na długie lata, a tym bardziej, jeśli tacy zawodnicy są z Myślenic i mogą się utożsamiać z klubem, w którym grają - zaznaczył.
W nadchodzącej rundzie Górkom Myślenice oraz wszystkim drużynom z naszej gminy życzymy samych zwycięstw. Przyszedł czas, aby pokazać na boisku to, co zostało wypracowane w okresie przygotowawczym.