Górki wygrywają derby z Duklą
Sokół, Staw, Górki, Jawor, Sęp - oto pierwsza piątka w Klasie B. Z perspektywy kibica, który trzyma kciuki za drużyny z naszej gminy wygląda to znakomicie i prognozuje, że w przyszłym sezonie Klasy A być może będziemy oglądać pięć takich zespołów, a nie tylko trzy.
Zaczynamy, jak zwykle od lidera z Borzęty, który co prawda stracił punkty w 10. kolejce, remisując z Jaworem 3:3, ale już tydzień później wrócił na zwycięskie tory pokonując 1:0 rezerwy Raby Dobczyce. Mecz ten rozstrzygnął się w 83. minucie, kiedy po zamieszaniu w polu karnym do siatki rywali trafił Daniel Łukasik. Z kolei w ostatni weekend Sokół dał lekcję futbolu Wichrowi, prowadzonemu przez Jakuba Burtana i wygrał aż 6:1.
Za plecami Sokoła plasuje się obecnie Staw (obie drużyny to tegoroczni spadkowicze z Klasy A). Klub, który świętował w tym roku 75-lecie dzielnie walczy o powrót do wyższej ligi, dokładając w ostatnich trzech spotkaniach do swojego dorobku siedem punktów. Najpierw przyszło zwycięstwo 3:1 z Jordanem Sum II Zakliczyn po dwóch golach Sałacha i jednym Ochońskiego. Później remis w Skomielnej Czarnej z lokalnym Radwanem, a w ostatni weekend udało się rozbić 12:1 Grodzisko II Raciechowice. Trzeba zaznaczyć, że w tym spotkaniu prawdziwy popis strzelecki dał Michał Martynus, który trafił do siatki rywala aż pięć razy.
Trzecie miejsce w tabeli zajmują obecnie Górki, które także w ostatnich trzech meczach zdobyły siedem punktów. Myśleniczanom udało się ograć 2:0 rezerwy Raby Dobczyce oraz zremisować 1:1 z Wichrem Stróża. Jednak najważniejszy był domowy mecz derbowy z Duklą Bysina. Od początku wyraźnie lepsi byli gospodarze, którzy udowodnili swoją przewagę golami Błazińskiego i Zięby, a później kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń.
- To dla nas bardzo ważne i pewne zwycięstwo. Czujemy lekki niedosyt w stosunku do niektórych spotkań w tej rundzie, ponieważ prowadziliśmy grę i pokazywaliśmy się z atrakcyjnej strony. Jednak punktowo jest lepiej niż w zeszłym roku, więc jest progres. Mamy bojowe nastawienie na ostatni mecz z Sępem i zrobimy wszystko, żeby zgarnąć trzy punkty - powiedział nam Szymon Szczeciński, zawodnik Górek.
Tuż za podium znajduje się Jawor, który dość niespodziewanie w ostatni weekend tylko zremisował 1:1 z Cyrhlą Krzczonów. Wcześniej udało im się ograć 3:0 Rokitę Kornatka i zremisować 3:3 z liderem z Borzęty.
Młodzi kibice Sępa na niemal każdym meczu domowym śpiewają “Chcemy awansu...” i wreszcie ich ulubieńcy nieco zbliżyli się do ligowej czołówki. Podopieczni trenera Marcina Wojtunika w 10. kolejce zremisowali 0:0 z Wichrem Stróża tylko po to, aby później ograć 3:2 Duklę Bysina i 2:1 Szczebel Lubień.
Przedostatnia w tabeli jest Dukla, która przegrała kolejno ze Szczeblem Lubień (1:2), Sępem Droginia (2:3) i Górkami Myślenice (0:2).
Góra tabeli prezentuje się następująco: Sokół - 28 punktów (11 meczów rozegranych), Staw – 24 punkty (12), Górki - 22 punkty, Jawor – 21 punktów (11), Sęp - 20 punktów (11). Ścisk jest wszechobecny, zwłaszcza że w przyszły weekend do Drogini przyjadą Górki, do Jawornika Staw, a Dukla zmierzy się z Sokołem.