Koncert Pasyjny Polish Art Philharmonic
Stabat Mater Giovanniego Battisty Pergolesiego powstało w 1736 roku dla lokalnej wspólnoty. Utwór stał jednym najczęściej wydawanych dzieł XVIII wieku i najpopularniejszym Stabat Mater ostatnich 300 lat. Uroda melodii, komunikatywność przekazu, przejmujące arie, efektowne przebiegi instrumentalne to charakterystyczne cechy tej kompozycji.
Napisana została do słów średniowiecznej sekwencji Stabat Mater Dolorosa (Stoi Matka Obolała) czyli dramatycznego opisu cierpiącej Matki Bożej, patrzącej na męczeńską śmierć jedynego syna. Muzykę do Stabat Mater pisali m. in. Gioachino Rossini, Giuseppe Verdi, Karol Szymanowski, Arvo Paert czy Krzysztof Penderecki. Pergolesi komponując muzykę do Stabat Mater miał ledwie 25 lat, był człowiekiem schorowanym i przekonanym o swojej rychłej śmierci, która rzeczywiście nadeszła kilka miesięcy po ukończeniu pracy.
Niewielka obsada (sopran, alt, dwoje skrzypiec i basso continuo) tego arcydzieła w niczym nie umniejsza potęgi ekspresji, jaka mu towarzyszy. Mimo swojego barokowego rodowodu Stabat Mater Pergolesiego uważa się z zapowiedź następnej epoki i nurtu przedklasycznego. W czwartek mieliśmy się okazje przekonać jak ten kamień milowy muzyki klasycznej brzmi na żywo, gdy wykonała go Polish Art Philharmonic pod batutą Maestro Michała Maciaszczyka. Wypełniona po brzegi sala koncertowa Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Ludomira Różyckiego w Myślenicach rozbrzmiewała mistrzostwem instrumentalistów i głosami Edyty Piaseckiej (sopran) oraz Marii Hubluk (mezzosopran). Jeśli ktoś do tej pory nie wiedział, dlaczego motywy muzyczne Pergolesiego tak często wykorzystywane są w filmie, to miał się okazję przekonać jak wyglądałoby kino, w którym obraz byłby niepotrzebny, bo wystarczająco na wyobraźnię oddziałuje sama muzyka.