Koniec świata myślenickich Żydów

Historia 20 sierpnia 2019 Wydanie 30/2019
Koniec świata myślenickich Żydów
W ciągu jednego dnia, 22 sierpnia 1942 roku, zniknęła z miasta 1/3 mieszkańców – Żydów wywiezionych furmankami do Skawiny, a następnie do obozu zagłady w Bełżcu, gdzie wszyscy zginęli (NAC)

22 sierpnia 1942 roku to data, która w sposób drastyczny kończy pewną epokę w mieście. W tym to właśnie dniu doszło do wysiedlenia i zagłady myślenickich Żydów. Zostali oni zgromadzeni na rynku, furmankami wywiezieni do Skawiny, a następnie do obozu zagłady w Bełżcu, gdzie wszyscy zginęli. Jak podają źródła historyczne, likwidacja myślenickiego getta odbyła się bezkrwawo, co jednak nie umniejsza rozmiarów tragedii.

Tak wspominają to ówcześni mieszkańcy świadkowie tamtych wydarzeń:

Pamiętam jak ich zabierali, wywozili. Pamiętam, były takie dziewczynki w moim wieku, była Sala, Basia, nieco starsze Peśka i Reśka to Laubentrachtówny. Myśmy ich bardzo lubili. Ja nawet dałem im kartkę z moim adresem, żeby do mnie napisały …ale ta kartka nie wróciła.

Proszę pana, jak myśmy z siostrą płakały, nasz dom na Kazimierza Wielkiego stał przy gościńcu, to przeważnie jeździły furmanki, jak ich wywozili. Żal nam strasznie było.

Wspomina to również jedna z mieszkanek, której nieżyjąca już siostra bardzo przyjaźniła się z Żydówką, Bronią Fiszgrunt.

W 1942 nastąpiła przez Niemców wywózka Żydów z Myślenic. Niedługo po wyjeździe w nieznane Józia otrzymała kartkę pocztową ze Skawiny i skreślone parę słów: „Jesteśmy na peronie, zaraz nas załadują do wagonów z wapnem. Czekamy na rozkaz: marsz do zamkniętych wagonów. Ja mam szansę się uratować, ale szkoda mi mamy”. To były ostatnie słowa przesłane do Józi. W latach 60. przyjechał z zagranicy ojciec Broni – starszy, siwy i smutny pan. Przyszedł do nas zapytać, co stało się z najbliższymi osobami. Przykre było to spotkanie, bo nie można było powiedzieć nic pocieszającego, zabrał zdjęcie Broni i odszedł ze smutkiem, to było okropne.

Tak, to w istocie było okropne, praktycznie w ciągu jednego dnia zniknęła nagle z miasta 1/3 mieszkańców. Tylko nielicznym udało się uniknąć w tym dniu wywózki, podjęli oni heroiczną walkę o życie swoje i swoich bliskich. Okazuje się jednak, że fakt ukrywania się Żydów, nie tyle na terenie samych Myślenic, ale okolicznych miejscowości, był zjawiskiem powszechnym, o czym kilkakrotnie pisaliśmy na naszych łamach.

W sierpniu 2002 roku staraniem stowarzyszenia „Wspólnota Myślenice” na rynku odsłonięta została tablica upamiętniająca likwidację myślenickiego getta i wywózkę Żydów. Nastąpiło to w sześćdziesiątą rocznicę tego tragicznego wydarzenia. Odsłonięcie tablicy było możliwe wyłącznie dzięki zgodzie właściciela kamienicy.