Pocztówka z wakacji

Lato w pełni. Idealny czas na podróże. Tylko jak właściwie wygląda podróż i – co ważniejsze – co ona dla nas oznacza?

Wakacyjny wyjazd dla każdego oznacza właściwie coś innego. Dla jednych to all inclusive nad ciepłym morzem, dla innych zwiedzanie kolejnego miasta lub wyprawa w góry. Samolotem, pociągiem, samochodem, pieszo. Z rodziną, z przyjaciółmi, samotnie. Jest naprawdę wiele opcji i jedne wakacje to z pewnością zbyt krótki czas, by wykorzystać je wszystkie. Jednak właściwie „jak?” i „gdzie?” to nie są najważniejsze pytania, które trzeba by zadać.

Uważam, że ważniejsze jest pytanie „po co?”. I to odpowiedź na nie determinuje odpowiedzi na dwa poprzednie. Niektóre powody wydają nam się oczywiste i właściwie z nimi identyfikujemy wakacyjne wyjazdy. Podróżujemy, żeby odpocząć, wyszaleć się, posłuchać dobrej muzyki, podziwiać naturę, albo zobaczyć jakieś popularne miejsce.

Oprócz tego można wyznaczyć sobie jednak jeszcze dodatkowy cel podróży, wymagający otworzenia umysłu, ale dający w zamian poszerzenie horyzontów. Poznanie miejsca, w które się udajemy.

To w gruncie rzeczy nie takie wielkie wyzwanie i nie dotyczy tylko turystów wyjeżdżających za granicę, Polska też ma przed nami wiele nieodkrytych sekretów. Wystarczy zrezygnować z fast foodów na rzecz restauracji serwującej lokalne jedzenie, może zapytać miejscowychw jakie miejsca oni wychodzą. Zamienić sklepy z pamiątkami, w których znajdziemy kolejny breloczek lub kubek na miejski targ, który pozwoli na znalezienie nieoczywistej i niepowtarzalnej pamiątki.

Najważniejszy w podróżach jest umysł. Jeśli jedziemy z otwartą głową, jednym z najlepszych wspomnień jakie przywieziemy, będzie próba poznania mentalności mieszkańców i charakteru miejsca. Każde miasto pachnie inaczej, wszędzie jest inny sposób na powitanie i nie ma dwóch miejsc, które wywrą na człowieka taki sam wpływ.

Spróbuj czegoś nowego. Zejdź ze szlaku turystycznego. Poczytaj o danym miejscu. Sprawdź kulturę kraju, do którego jedziesz, poczytaj książki, obejrzyj filmy, poznaj historię. Pozwól sobie coś przeżyć i... szerokiej drogi.