Podsumowanie rundy jesiennej w Klasie A
Choć w poprzednich sezonach często pisaliśmy o drużynach z gminy Myślenice w kontekście walki o utrzymanie, to w tej kampanii nic takiego nie ma miejsca. Zarówno Skalnik Trzemeśnia, jak i Dalin II Myślenice i Iskra Głogoczów plasują się w górnej połówce tabeli i zakończyły rundę jesienną z podniesioną głową.
Skalink Trzemeśnia - 3. miejsce – 32 punkty – najlepszy strzelec: Michał Ziembla (15 goli)
Zespół z Trzemeśni w poprzednim sezonie był ligowym średniakiem, który przegrywał z górą tabeli i wygrywał z dołem. Wszystko jednak się odmieniło w obecnej kampanii. Największą zmianę widać w ofensywie, która jest najskuteczniejsza w lidze z dorobkiem 46 trafień w 14 meczach, co daje średnio ponad trzy gole na spotkanie.
- Nie wiem, jak nasz trener, ale ja nie spodziewałem się aż tak dobrych wyników. Po cichu liczyłem na piąte może czwarte miejsce i nie sądziłem, że po pierwszej rundzie będziemy mieć jeszcze jakieś szanse w walce o awans. Jesień oceniam pozytywnie, strzeliliśmy dużo goli, ale mogliśmy stracić trochę mniej - powiedział nam Kuba Kęsek zawodnik Skalnika Trzemeśnia.
Czy Skalnik ma szansę na awans, skoro traci tylko dwa punkty do miejsca barażowego? Zapytaliśmy u źródła.
- Na pewno szansa jest. Musimy powalczyć, ciężko trenować i zobaczymy, jak to się ułoży. Drużyny przed nami nie są od nas dużo mocniejsze. Co prawda Gościbia w meczu wyjazdowym nie dała nam szans, lecz zobaczymy, co się wydarzy u nas, gdy będziemy w pełnym składzie - dodał piłkarz.
Iskra Głogoczów - 4. miejsce – 24 punkty – najlepszy strzelec: Michał Wojtan (9 goli)
Celem Iskry przed sezonem było spokojne utrzymanie. My sami, choć o ligowy byt byliśmy raczej spokojni, to po pierwszych wynikach w tym sezonie raczej wieszczyliśmy Głogoczowianom walkę o nieco niższe lokaty.
Jednak zespół trenera Andrzeja Biela przeszedł samych siebie i niezwykłą serią czterech zwycięstw z rzędu na koniec rundy, zapewnił sobie czwarte miejsce w tabeli! Iskra podobnie, jak Skalnik strzela mnóstwo goli. W tym sezonie udało im się już ograć 5:2 Beskid Tokarnia, 6:0 Dziecanovię Dziekanowice i 5:1 Grodzisko Raciechowice.
Choć do czołowej trójki dystans jest spory, to obrona czwartego miejsca przez beniaminka będzie z pewnością wielkim sukcesem. Głogoczów wreszcie doczekał się drużyny, która jest w stanie rywalizować na najwyższym poziomie w Klasie A oraz przynosić kibicom, co tydzień dawkę dobrego futbolu.
Dalin II Myślenice - 6. miejsce – 24 punkty – najlepsi strzelcy: Jan Rojek, Konrad Mróz, Damian Maciejowski (4 gole)
Niech nikogo nie zmyli szósta lokata, ponieważ aż trzy zespoły na miejscach między czwartym a szóstym mają równą liczbę punktów, a tylko jedno oczko mniej ma siódmy Orzeł Nowa Wieś. Z tego powodu również piłkarze Dalinu mogą mieć powody do optymizmu.
Podopieczni trenera Marcina Kwatera, to raczej przeciwieństwo dwóch poprzednich ekip, ponieważ grają znacznie bardziej pragmatycznie. Jeśli chodzi o strzelone gole, to plasują się oni na czwartym miejscu od końca, ale za to defensywa straciła zaledwie 20 bramek, co jest trzecim wynikiem w lidze.
- Myślę, że mogę ocenić tę rundę pozytywnie. Pamiętajmy o tym, że ten zespół przeszedł praktycznie całkowitą przemianę. Udowodniliśmy, że potrafimy walczyć z najlepszymi, jak równy z równym i mam nadzieję, że z każdym meczem będziemy coraz lepiej się prezentować i ze sobą współpracować - powiedział napastnik rezerw Dalinu, Konrad Mróz.
Piłkarze klubu z Myślenic już myślą o przyszłości i planują ciężką pracę w okresie przygotowawczym.
- Przygotowania zaczniemy w połowie stycznia. Nasz plan na następną rundę, to oczywiście powalczyć o awans. Zdajemy sobie sprawę, że może to być ciężkie zadanie, ale zrobimy co w naszej mocy, aby zrealizować ten cel – ambitnie zadeklarował zawodnik.