Politechnika była za silna

Politechnika była za silna

W meczu na szczycie piątej ligi tenisa stołowego między UKS II Zarabie a Politechniką Kraków lepszą drużyną okazali się liderujący w tabeli goście.

To spotkanie mogło się zakończyć rozmaicie, bo jakaś zdobycz punktowa była absolutnie w zasięgu myśleniczan. Decydujące w kontekście całej rywalizacji były chyba mecze deblowe.

Oba bardzo wyrównane i w obu lepsza była Politechnika i szczególnie żal porażki 2:3 duetu Wojciech Waliczek/Piotr Żądło, bo w meczach singlowych potrafili tych samych przeciwników ograć. Po meczach deblowych Politechnika wyszła na dwupunktowe prowadzenie i decydujący cios zadała, gdy w bardzo wyrównanym meczu Jacek Gratkowski pokonał Andrzeja Dźwiga. Ta porażka nie przekreśla jednak szans podopiecznych grającego trenera Bogdana Czyżyckiego na awans do IV ligi, bo nawet jeśli nie wygrają swojej grupy, to najprawdopodobniej wezmą udział w barażowych rozgrywkach, do których załapie się także druga i trzecia drużyna w tabeli. Teraz przed drugą drużyną UKS Zarabie m.in. kilka spotkań z bezpośrednimi rywalami w tabeli Dorbudem- Gryf II Gdów (23 marca - wyjazd) i Portą Kraków(1 kwietnia - u siebie).

UKS II Zarabie - Politechnika Kraków 5:9

Dla UKS Zarabie puktowali :Piotr Żądło 2, Bogdan Czyżycki 1, Wojciech Waliczek 1, Andrzej Dźwig 1.

Rafał Podmokły Rafał Podmokły Autor artykułu

Dziennikarz, meloman, biblioman, kolekcjoner, chodząca encyklopedia sportu. Podobnie jak dobrą książkę lub płytę, ceni sobie interesującą rozmowę (SPORT, KULTURA, WYWIAD, LUDZIE).