Punkty uciekły w końcówce

To już trzecia z rzędu porażka zawodników z Górnego Przedmieścia, tym bardziej bolesna, że myśleniczanie od 40. minuty grali w przewadze liczebnej, a gol na wagę zwycięstwa goście zdobyli w doliczonym czasie gry

Górki Myślenice - Clavia Świątniki Górne 2:3 (2:1) 0:1 Kantor 7, 1:1 Kołodziej 20, 2:1 Obierzyński 32, 2:2 Grudzień 49, 2:3 Tylek 90+2

Górki: Kubiczek - Skawski, Plewa, Jamka (60 Zając) - Górka (75 Ulman), Obierzyński, Wyroba, Biela, Kania (85 Ambroży) - Zięba, Kołodziej (24 Bujas)

To już trzecia z rzędu porażka zawodników z Górnego Przedmieścia, tym bardziej bolesna, że myśleniczanie od 40. minuty grali w przewadze liczebnej, a gol na wagę zwycięstwa goście zdobyli w doliczonym czasie gry. Spotkanie mogło się podobać, miało swoją dramaturgię, co najlepiej obrazują liczne kontuzje, 14 żółtych i dwie czerwone kartki - nikt nogi nie odstawiał.

Porażka z Clavią była wynikiem zasłużonym, a w perspektywie całego meczu goście byli lepsi na tyle, że nawet przewaga liczebna gospodarzy nie była zauważalna. Górki zajmują bezpieczne miejsce w środku tabeli, a w kolejnym pojedynku zmierzą się na wyjeździe z Wrzosami Osieczany.