Rocznica wyborów czerwcowych
Kiedy wspominamy wybory z 4 czerwca 1989 roku, które zapoczątkowały zmiany polityczne w naszym kraju, nie możemy zapomnieć o tysiącach działaczy, którzy tu na prowincji wspierali ogólnopolski ruch Solidarności
Trzeba wspomnieć o milionach członków, bez których bezkrwawa rewolucja jaka dokonała się w Polsce nie byłaby możliwa. To także tu w Myślenicach tworzyła się historia naszej Ojczyzny.
Oglądając relacje telewizyjne z 25 rocznicy „wyborów czerwcowych” trudno nie było odnieść wrażenia, że przełomu w naszym kraju dokonała garstka działaczy z Wybrzeża i Warszawy. Praktycznie oprócz Lecha Wałęsy i obecnych polityków, którzy uczestniczyli w tamtych wydarzeniach trudno było zobaczyć w telewizji innych aktywnych wówczas członków Solidarności. Jeszcze w pogłębionych audycjach np. w TVP Historia można było obejrzeć programy o strajkach w Hucie Lenina, czy o innych incydentach w dużych miastach. Niestety jak zawsze przy takich okazjach całkowicie zapomniano o wysiłku wielu tysięcy działaczy terenowych, którzy również tworzyli historię naszego kraju.
Żeby uzupełnić tę lukę myślenicki historyk Ziemowit Kalinowski, który w ubiegłym roku wydał książkę pt. „Bohaterowie wyklęci na ziemi myślenickiej w latach 1945 – 1956” obecnie prowadzi badania nad działalnością opozycji antykomunistycznej na naszym terenie w latach 1956 – 1989. Być może już w przyszłym roku owocem tych badań będzie kolejna książka opisująca historię naszego kraju z perspektywy Myślenic. Tu na ziemi myślenickiej również żyli i działali odważni ludzie, którzy nie bali się przeciwstawić się dyktaturze komunistycznej. To również im zawdzięczamy, że żyjemy w niepodległym kraju.
Witold Rozwadowski
Na zdjęciu członkowie Komitetu Obywatelskiego w Myślenicach w dniu 3 maja 1989 roku na myślenickim Rynku (od lewej): Eugeniusz Pacyna, Adam Gawenda, Ziemowit Kalinowski, Krzysztof Pietrzyk, Genowefa Hanusiak, Stanisław Cichoń, Zbigniew Papierz z żoną Aleksandrą i dziećmi, Teresa Jedynaka, Maria Miłek, Stanisław Nowacki, Władysław Fornalik, Jerzy Krzywoń.