Seniorzy wesprą gminę swoją Radą
W minionym tygodniu w Urzędzie Miasta i Gminy Myślenice został podpisany list intencyjny w sprawie utworzenia Gminnej Rady Seniorów. Ma to być organ nie tylko doradczy i konsultacyjny, ale też inicjatywny. Już niebawem każdy kto ma ukończone 60 lat, a chciałby w nim zasiadać będzie mógł zgłosić akces.
Pod listem podpisali się burmistrz Jarosław Szlachetka, Małgorzata Aleksandrowicz, dyrektor Centrum Usług Społecznych w Myślenicach, Beata Mirochna, kierownik Dziennego Domu Senior + w Myślenicach oraz przedstawicielki myślenickiego środowiska senioralnego i organizacji skupiających seniorów. Były to: Halina Kaczmarek, prezeska Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Myślenicach, Władysława Kłępa przewodnicząca oddziału rejonowego Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Myślenicach, Anna Prokopeczko z Myślenickiego Klubu Seniora i dr Antonina Sebesta, jedna z inicjatorek powołania do życia UTW w Myślenicach, zajmująca się jako pracownik akademicki polityką senioralną i publikująca m.in. w „Głosie seniora”.
Poza tym list sygnować mają także: Zbigniew Syrek, prezes Klubu Inteligencji Katolickiej w Myślenicach i Łukasz Salwatorski, prezes Stowarzyszenia MANKO, którzy nie dotarli na środowe spotkanie.
Zanim przystąpiono do podpisania listu burmistrz powiedział, że pomysł powołania Gminnej Rady Seniorów to owoc jego niedawnych spotkań i rozmów z seniorami zrzeszonymi m.in. w klubach seniora, który ma pozwolić samorządowi gminnemu „jeszcze bardziej i jeszcze lepiej współpracować” ze środowiskiem seniorów i na jego rzecz, ale też swoiste dopełnienie tego co się dzieje od roku 2019 w ramach polityki senioralnej. W ciągu tych ostatnich kilku lat gmina powołała do życia Dzienny Dom Senior+ i Klub Senior+, które to poszerzyły ofertę, którą wcześniej stanowiły organizacje będące oddolnymi inicjatywami samych mieszkańców tj. UTW, Myślenicki Klub Seniora, która działa już od prawie ćwierć wieku albo koło Polskiego Związku Emerytów i Rencistów.
- Rada będzie organem , doradczym dla nas – samorządowców, ale będzie też ciałem, które będzie wyznaczało nowe kierunki, które być może należałoby podjąć jeżeli chodzi o ofertę usług skierowanych do myślenickich seniorów – mówił burmistrz - Osoby, które będą chciały zaangażować się w pracę Myślenickiej Rady Seniorów będą mogły już niedługo zgłosić swój akces tak, abyśmy jeszcze w marcu mogli Radę powołać do życia i rozpocząć jej funkcjonowanie.
- Serdecznie zapraszamy każdego, kto jest w wieku 60+ zarówno do aktywności jak i włączenie się do Myślenickiej Rady Seniorów – powiedziała Małgorzata Aleksandrowicz. I dodała, że informacje, opinie i wskazówki pozyskane od seniorów pomogą jeszcze bardziej celowo odpowiadać na ich potrzeby.
Halina Kaczmarek - To, że taki krok został wykonany i że ma być następny tj. już samo powołanie Rady to według mnie historyczna chwila. To takie formalne unormowanie, potwierdzenie, że jesteśmy i że nasz głos jest ważny. Że mamy swoje potrzeby, możemy je zgłaszać, pewnie nie bardzo wygórowane, ale to i tak istotne, bo potrzeby osób w wieku 60+ są inne niż młodych. Seniorzy już teraz stanowią jedną czwartą całego społeczeństwa, a ten odsetek będzie się jeszcze zwiększał.
Anna Prokopeczko - Bardzo się cieszę, że taka inicjatywa się pojawiła, bo uważam, że jest bardzo potrzebna. Zyskamy w gminie reprezentanta, a nawet grono reprezentantów. Będziemy mogli powiedzieć o naszych problemach, naszych oczekiwaniach, a także o naszych inicjatywach, które możemy miastu zaproponować, służąc naszym życiowym doświadczeniem.
Władysława Kłępa - Jestem „za” tym, że coś się robi dla ludzi starszych, szczególnie, że jest ich coraz więcej i coraz więcej ich do nas przychodzi. Widzą, że coś się dzieje, że są to rzeczy dobre, dlatego myślę, że warto i taką inicjatywę podjąć. Myślę, że Rada będzie takim wyjściem w stronę seniorów i jeśli np. będą mieli jakieś problemy to przy pomocy Rady uda się je rozwiązać.
Antonina Sebesta - To czego bym oczekiwała od mającej powstać Gminnej Rady Seniorów to zajęcie się ofertą bezpłatnych zajęć dla seniorów i lepszym wykorzystaniem lokali, w tym mniejszych salek właśnie na potrzeby organizacji warsztatów dla seniorów w godzinach dopołudniowych. Nie musiałyby to być warsztaty prowadzone przez kogoś „z zewnątrz”, wystarczyłoby, aby swoją wiedzą podzielili się z innymi sami seniorzy działający już np. w UTW. Jest między nami wielu specjalistów z różnych dziedzin z niemałym przecież doświadczeniem. Nie generowałoby to żadnych kosztów, a pozwoliłoby poszerzyć seniorom wiedzę, ciekawie i pożytecznie spędzić czas. Na pewno znaleźliby się chętni na prelekcje i warsztaty z zakresu np. dietetyki, zdrowia, oddychania, fizjoterapii. Liczę też na to, że Rada popracuje nad komunikacją, tak aby wszelkie informacje interesujące seniorów były do nich kierowane różnymi kanałami, nie tylko przez internet, tak żeby mogli z nich skorzystać wszyscy, także ci niezrzeszeni w organizacjach senioralnych.