Sęp wygrywa derby, a Sokół zaczyna od dwóch zwycięstw

Ruszyły wszystkie amatorskie rozgrywki piłkarskie, a więc wracają podsumowania występów drużyn z gminy Myślenice. Zaczynamy od Klasy B, gdzie póki co najlepiej spisuje się Sokół Borzęta.

Prezes Sokoła przed sezonem w rozmowie z nami przekonywał, że celem na ten sezon bez wątpienia jest awans do Klasy A. Póki co drużyna z Borzęty robi wszystko, aby to osiągnąć. Podopieczni Kazimierza Wincenciaka rozprawili się z dwoma zespołami z naszej gminy. Najpierw w hokejowym stylu ograli Sępa Droginia 7:4, a później na wyjeździe okazali się lepsi od Górek (2:1). W tym momencie zajmują oni drugie miejsce za Szczeblem Lubień, który ma lepszy bilans bramkowy.

Z trzema punktami na piątym miejscu klasyfikuje się Sęp, który choć przegrał na inauguracje z Sokołem, to w derbach z Rokitą Kornatka udowodnił swoją jakość i ku uciesze licznie zgromadzonych kibiców wygrał aż 4:1.

- Jak zawsze w wakacje przeżywamy trudne chwile. Jest wiele urlopów i często musimy grać w składzie, który odbiega od tego najlepszego. W pierwszej kolejce kadrę udało się uzbierać dwie godziny przed meczem, stąd też ten wynik. Z kolei dziś niosła nas fantazja, bo mieliśmy dzień wcześniej wielką uroczystość - nasz kapitan brał ślub. Mimo tego chłopaki dali z siebie wszystko i sprawili kibicom fascynujące widowisko, jak na warunki B Klasy - powiedział nam trener Sępa, Marcin Wojtunik.

Jedną pozycje niżej jest z kolei Jawor, któremu również udało się raz wygrać. Podobnie, jak w przypadku Sępa pierwszy mecz nie ułożył się po myśli zespołu z Jawornika i przegrał on z Jordanem Sum II Zakliczyn 3:4. Rehabilitacja przyszła za to w ubiegły weekend, kiedy udało się pewnie ograć 3:1 Radwana Skomielna Czarna.

Ósmą lokatę również z trzema punktami zajmuje drugi spadkowicz z A Klasy – Staw. Zespół z Polanki na inaugurację przegrał z rezerwami Raby Dobczyce 2:3, ale tydzień później ograł 2:1 Wicher Stróża.

Najgorzej wystartowały z kolei Górki oraz Dukla, które zajmują odpowiednio 12. i 13. lokatę. Zespół z Myślenic przegrał co prawda skromnie, ale oba spotkania 0:1 ze Szczeblem Lubień oraz 1:2 z Sokołem Borzęta. Dukla spisała się podobnie i została ograna 2:6 przez Rokitę Kornatka, a następnie 0:2 przez Cyrhlę Krzczonów.

Największym zawodem są w tym momencie na pewno Górki, które w przyszłym roku będą świętować 20-lecie klubu i chciałyby za wszelką cenę włączyć się do walki o awans. Trudno wyrokować, co stanie się w czubie tabeli, ale Sokół poprzez dobre wyniki zaznaczył swoje mistrzowskie aspiracje.