Smutne pożegnanie ze stadionem

Smutne pożegnanie ze stadionem

Bardzo dobre widowisko stworzyli wczesnym popołudniem 11 listopada piłkarze obu zespołów. Mimo już bardzo sfatygowanej i grząskiej murawy boiska dobrze się ten mecz oglądało. Dla podopiecznych Przemysława Senderskiego było to jedno z najlepszych spotkań w całej rundzie jesiennej, ale z boiska po 90 minutach schodzili jednak najdelikatniej rzecz ujmując poirytowani.

Trudno się im dziwić skoro od 50 minuty meczu musieli grać 10 na 11, a biorąc pod uwagę to, co działo się wcześniej, to właściwie 10 na 12.

Szkoda, bo już w pierwszej połowie Dalin mógł prowadzić 3:0. Szanse na kolejne bramki mieli rozgrywający bardzo dobre spotkanie Mark Ponomarenko (za faul na nim odgwizdano karnego) oraz Michał Cienkosz (chyba jego najlepszy mecz w tej rundzie) i wydawało się, że ostatni mecz na starym stadionie Dalin zakończy z kompletem punktów. W 50 minucie proporcje sił się jednak zmieniły, z boiska musiał zejść jeden z kluczowych piłkarzy formacji ofensywnej, Kamil Sobala i Limanovia (5 zespół w tabeli IV ligi) pokazała dlaczego jest tak wysoko w rozgrywkach. Obie bramki dla gości zdobył Tomasz Kurek i szczególnie ta druga byłaby ozdobą na każdym szczeblu rozgrywkowym. Gol z 45 metrów, strzelony po tym jak interweniujący poza polem karnym Arkadiusz Krzyżanowski niecelnie podał piłkę przy próbie rozegrania - to było coś, co zapamiętamy na długo. A potem, w ostatnim kwadransie meczu Dalin ruszył do jeszcze jednej ofensywy i gdyby w piłce nożnej istniała jakaś elementarna sprawiedliwość, to piłka po strzale Łukasza Kowalskiego trafiłaby do bramki, a nie w słupek. Dalin zatem zamiast zbliżyć się do Limanovii w tabeli na jeden punkt oddalił się od niej na siedem oczek. W tabeli zajmuje 11 miejsce z dorobkiem 24 punktów. Za tydzień na zakończenie piłkarskiej jesieni myśleniczanie zagrają wyjazdowy mecz z Unią Oświęcim natomiast na swoim starym/nowym stadionie zameldują się ponownie dopiero za półtorej roku.

Dalin Myślenice - Limanovia 1:2 (1:0)

Bramki: 1:0 Kowalski 19 karny, 1:1 Kurek 66, 1:2 Kurek 74.

Dalin: Krzyżanowski - Chochlinski, Przetocki, Kowalski, Ładyga - Szifer (85 Gunia), Jędrzejowski (76 Czarnecki), Cienkosz - Sobala, Ponomarenko, Ostafin (70 Ciuruś).

Limanovia: Pietrzak - Ciesielski (63 M. Palacz), Bandarenka, Kurczab, K. Mus - Matras, Kurek, Krzyżak (55 F. Nowak), Żaba (80 G. Mus) - Kulig (63 Śliwa), P. Pławecki (73 K. Palacz).

Sędziował: Waldemar Pyznar (Gorlice). Żółte kartki: Sobala dwie, Szifer, Jędrzejowski, Ostafin, Gunia - Kurek. Czerwona kartka: Sobala (51). Widzów: 200.

Rafał Podmokły Rafał Podmokły Autor artykułu

Dziennikarz, meloman, biblioman, kolekcjoner, chodząca encyklopedia sportu. Podobnie jak dobrą książkę lub płytę, ceni sobie interesującą rozmowę (SPORT, KULTURA, WYWIAD, LUDZIE).