Sportowy rollercoaster

Sportowy rollercoaster

Orzeł Myślenice w ostatnich tygodniach przeżył prawdziwy rollercoaster emocji. Futbol przeprowadził ich między innymi przez druzgocącą porażkę 1:6 z Górnikiem Wieliczka, ale także przez zwycięstwo w Pucharze Polski, o którym pisaliśmy w zeszłym tygodniu.

Ostatnie podsumowanie poczynań Orła miało miejsce na początku października. Już kilka dni później podopieczni Kamila Ostrowskiego doznali dotkliwej porażki przed własną publicznością. Do Myślenic przyjechał Górnik i wygrał aż 6:1.

- Po tym meczu trener powiedział do nas kilka poważnie brzmiących zdań. Uświadomił nas, że sytuacja jest ciężka, a przyszłość nie maluje się w jasnych barwach. Po tych słowach przyszła mobilizacja i chcieliśmy pchnąć naszą grę w lepszą stronę. Ta porażka to z pewnością był kubeł zimnej wody - powiedział nam Krzysztof Górka, zawodnik Orła.

Na szczęście tydzień później drużyna się podniosła i ograła Tempo Rzeszotary 2:1. Choć z pewnością nie było to łatwe spotkanie. Już w kolejkę później Myśleniczanie dali popis futbolu rozbijając 5:0 Błękitnych Bodzanów. Tego dnia do siatki rywali trafiali: Janecki, Wąsowicz, Mistarz oraz dwukrotnie Zając.

- Po meczu z Tempem, w którym musieliśmy dać z siebie wszystko nastroje się znacznie poprawiły. Później przyszedł mecz z Bodzanowem, który wygraliśmy różnicą pięciu goli. Wtedy atmosfera się znacznie uspokoiła, ale nadal mamy świadomość, że najważniejsze mecze w tej rundzie są przed nami - dodał.

Dobrą formę Orłowcy utrzymali w wyjazdowym spotkaniu z Wróblowianką. Podopieczni Kamila Ostrowskiego zwyciężyli 2:0 i tym samym wygrali trzeci mecz z rzędu. Do siatki rywali trafili młodzieżowiec Miłosz Rusek oraz Bartek Gromala, który wrócił do gry po kontuzji kolana.

Do końca rundy Orłowi zostały trzy spotkania: wyjazdowe spotkanie derbowe z Toporem Tenczyn, domowy mecz z silnym Partyzantem Dojazdów oraz delegacja do Branic, gdzie podejmie ich lider. Jeśli udałoby się te trzy spotkania wygrać, to Myśleniczanie zrównają się punktowo z liderem (zakładając, że ten się nie pomyli), a obecnie zajmują drugą lokatę i tracą do niego sześć oczek (ale mają jeden mecz rozegrany mniej).

 

Jakub Kurek Jakub Kurek Autor artykułu

Student, który szybko się uczy. Zainteresowany dziennikarstwem i sportem. Współpracownik Gazety od 2022 roku.