Zwycięska inauguracja drugiej części sezonu
Piłkarze ręczni rozpoczęli rundę rewanżową, tak jak cały sezon. Od zwycięstwa. Podobnie jak we wrześniu ich rywalem był zespół MOSIR Bochnia, ale tym razem podopieczni Władysława Piątkowskiego podejmowali rywali na własnym terenie.
Dosyć długo zawodnicy z Bochni stawiali zaciekły opór myśleniczanom, w czym główna zasługa Macieja Grecha, który zdobył aż 13 bramek. Kluczowy moment meczu nastąpił mniej więcej w 45 minucie. Wtedy zawodnicy Jedynki zacieśnili szyki obronne na tyle, że goście zaczęli mieć problemy ze stwarzaniem sytuacji bramkowych, zaś samej Jedynce umożliwiło to przeprowadzanie szybkich kontrataków i budowanie coraz większej przewagi. Skorzystał na tym najszybszy w takich akcjach Krystian Pacyga, choć przy lepiej nastawionym celowniku mógł zdobyć jeszcze co najmniej pięć goli.
Bardzo dobre spotkanie rozegrał Marcin Skałka, nieco słabsze Kacper Bała, zaś królem polowania można określić tego, który na ogół strzela najwięcej, czyli Patryka Dziatkowca. Szczególne słowa uznania należą się Kamilowi Dzieży, który zagrał jedno ze swoich najlepszych spotkań w karierze. Z tak udanej inauguracji można by się tylko cieszyć i z optymizmem patrzyć na lutowe mecze z Zawadzkim (na wyjeździe) i Hutnikiem (u siebie 17 lutego), tym bardziej, że zawodnicy Jedynki pokazali, że nie pękają nawet w konfrontacji z zespołami z samej czołówki. Niepokoi jednak coraz krótsza ławka rezerwowych. W meczu z MOSIR-em Bochnia rotacja ograniczała się do trzech zawodników, przy czym Kuba Ajchler zagrał tym razem nie na bramce, ale w polu.
SUMKS Jedynka - MOSIR Bochnia 39:30(17:13)
Jedynka: Turbasa - Kuc 1, Skałka 10, Bała 4, Wiechniak, Pacyga 8, Dziatkowiec 11, Dzieża 5, Ajchler, Ochnicki.