Damian Nalepa – „Na Własną Rękę” reloaded

Damian Nalepa – „Na Własną Rękę” reloaded

Od 2004 roku upłynęło już dużo wody w Rabie, więc warto przypomnieć, że bohater tego artykułu, Damian Nalepa zaprezentował wówczas jak w praktyce powinna wyglądać tak zwana „inicjatywa oddolna”. Siedząc z kumplami na jednej z ławeczek w myślenickim parku na Zarabiu doszedł do wniosku, że oferta kulturalna dla jego grupy wiekowej jest dosyć uboga i warto coś zrobić „Na własną rękę”. Na gadaniu się nie skończyło, ponieważ niedługo później grupa „Na Własną Rękę” zorganizowała imprezę muzyczną z DJ-ami, na którą przyszło około 400 osób, a przyszłoby pewnie więcej, gdyby wydrukowano więcej biletów.

Podobnych sukcesów organizacyjnych, których inspiratorem stała się NWR było później jeszcze przynajmniej kilka, zaś sam Damian Nalepa został zakwalifikowany do finałowej 22 ogólnopolskiego projektu Młodzi Menadżerowie Kultury. Na przełomie roku Damian oraz NWR ponownie zaznaczył swoją obecność. Wystawa „Strzałka czasu” oraz sylwester w MOKISie były, jak mówił sam zainteresowany, eksperymentem socjologicznym i był to eksperyment udany, bo na imprezie bawiło się około 100 ludzi, co w dobie popandemicznej apatii jest nie lada osiągnięciem. Jak to się robi? Między innymi o to zapytaliśmy samego zainteresowanego.

W tym roku minie 20 lat od momentu powstania organizacji NWR. Jakie refleksje towarzyszą Ci przy okazji tego jubileuszu?

Po 20 latach, nie sposób nie zatopić się w refleksjach dotyczących niezwykłej podróży, jaką przebyła organizacja od swoich skromnych początków jako nieformalna grupa entuzjastów w 2004 roku, po oficjalne funkcjonowanie jako fundacja od maja 2023 roku. Dla mnie to absolutnie przygoda życia, z której jestem dumny. Głównym celem organizacji, którym jest promowanie kultury i dostarczanie społeczności lokalnej inspirujących oraz edukacyjnych doświadczeń, stał się paliwem napędowym dla przeszło 300 zorganizowanych wydarzeń rozrywkowo-kulturalnych w Myślenicach. To imponujące osiągnięcie, które odzwierciedla zaangażowanie i pasję ludzi związanych z NWR. Wydarzeń, które po dziś dzień są uznawane za kultowe. W ciągu pierwszych dziesięciu lat istnienia organizacja wywarła zauważalny wpływ na życie kulturalno-rozrywkowe w Myślenicach. Ta dziesięcioletnia era była okresem intensywnej aktywności, podczas której przyczyniliśmy się do kształtowania lokalnej sceny kulturalnej. Jednakże, jak każda organizacja, napotkała również wyzwania, a głównym z nich był brak środków na działania. Konieczność radzenia sobie z ograniczonymi zasobami finansowymi wymagała nie tylko kreatywności, ale także zaangażowania społeczności lokalnej. To świadczy o sile wspólnoty związaną z NWR i jej zdolność do pokonywania trudności. Wartości i misja organizacji, jakie wyłaniają się z przedstawionych informacji, obejmują przywiązanie do jednoczenia ludzi poprzez sztukę, rozwijanie społeczności poprzez wspólne działania, kreatywne inicjatywy i artystyczne doświadczenia. To wartości, które sprawiły, że w sumie nowo powstała Fundacja NWR stała się ważnym graczem na lokalnej scenie kulturalnej, inspirując i edukując jednocześnie. Z okazji tego ważnego jubileuszu warto spojrzeć wstecz z dumą na wszystkie osiągnięcia organizacji oraz z nadzieją w przyszłość, pełną nowych, inspirujących projektów i wydarzeń.

Co z tej perspektywy czasowej uznałbyś za największy sukces lub sukcesy NWR, bo przecież zorganizowaliście wiele imprez, które chyba przerosły wasze oczekiwania?

Z perspektywy czasowej trudno byłoby wskazać jedno konkretne wydarzenie jako największy sukces. Organizacja zrealizowała wiele imprez, które, tak jak zauważyłeś, przeszły oczekiwania, co samo w sobie jest imponujące. Jednak prawdziwy sukces może być również mierzony tym, w jaki sposób organizacja przyczyniła się do rozwoju społeczności lokalnej, jakie relacje społeczne udało się zbudować i jakie długofalowe efekty pozostawia za sobą każde z wydarzeń. W końcu, sukces nie polega tylko na tym, aby przyciągać uwagę, ale także na tym, aby pozostawić trwały ślad w społeczności.

Jak NWR wpłynęło na Twoje życie? Przeszedłeś na zawodowstwo jako menadżer kultury?

Znacząco. Organizacja otwarła dla mnie nowe horyzonty. Dzięki udziałowi w wielu zorganizowanych przez nich wydarzeniach, odkryłem pasję do kreatywnego wyrażania siebie i zaangażowania w społeczność lokalną. Odkryłem, że robienie czegoś dla kogoś daj mi radość i satysfakcje, bez tego feedbacku bym na pewno już tego nie robił. Chociaż nie przeszedłem na zawodowstwo jako menadżer kultury, doświadczenia związane z udziałem w inicjatywach NWR skłoniły mnie do bardziej aktywnego uczestnictwa w życiu kulturalnym. Dzięki nim zrozumiałem, jak ważne jest tworzenie przestrzeni dla sztuki, edukacji i inspiracji w społeczności lokalnej. Otworzyło mnie to na świat, a takie doświadczenia w mniejszych miejscowościach są trudniejsze.

W wywiadach, których udzielałeś kilkanaście lat temu przewijała się refleksja, że w Myślenicach nie dzieje się zbyt wiele dla młodych ludzi i stąd inicjatywa NWR. Czy ziarno, które wtedy zasiałeś zaczęło kiełkować i pojawili się następni „Damianowie Nalepowie”?

Zgadza się, zasadziliśmy ziarno, które wykiełkowało, idąc dalej tą alegorią dziś została tylko doniczka. Aktywnie działaliśmy do 2017 roku, później nastąpiło zmęczenie materiału i odpuściłem działania. Dziś historia zatacza koło i po 6 latach pauzy wracamy, powoli będziemy urozmaicać myślenicki kalendarz rozrywkowo kulturalny. Można powiedzieć, że doniczkę napełniliśmy już ziemią i czekamy na pierwsze plony.

Mniej więcej 10 lat temu zniknąłeś z myślenickich radarów. Co działo się w tym czasie z NWR?

W 2019 roku została podjęta próba wznowienia działań i zorganizowaliśmy mały festiwal na polanie św. Mikołaja, wydarzenie to spotkało się ze sporym zainteresowaniem i mimo fatalnej pogody na miejsce przybyło ponad 500 osób. Idąc za ciosem ogłosiliśmy kolejną edycję w 2020 roku, ale niestety z przyczyn od nas niezależnych w ostatniej chwili dostaliśmy brak zezwolenia od jednej z właścicielek polany na organizację wydarzenia, więc festiwal został przeniesiony poza Myślenice (w tym roku odbędzie się 5 edycja).

Czy dzisiaj trudniej aktywować młodych ludzi niż w pierwszej dekadzie XXI wieku?

W pierwszej dekadzie XXI wieku internet i media społecznościowe zaczęły odgrywać znaczącą rolę w życiu ludzi. Dzisiaj technologia ta jest jeszcze bardziej wszechobecna, co może ułatwić aktywizację. Współczesne pokolenie młodych ludzi często jest bardziej świadome społecznie, aktywne w kwestiach społecznych i ekologicznych. To może sprawić, że są bardziej skłonni do angażowania się w inicjatywy społeczne.

Są takie projekty, do których chciałbyś powrócić bo – powiedzmy - nie udało się ich zrealizować za pierwszym podejściem w latach 2004 - 2014? Klub muzyczny, festiwal muzyki alternatywnej etc.

Oczywiście, pierwszym z nich jest festiwal alternatywnych Dni Myślenic, drugi projekt, to stworzenie miejsca na mapie Myślenice, które było by otwarte na oddolne inicjatywy mieszkańców, wystawy, koncerty, spotkania. Trzeci projekt, to inspirujący mural.

W sylwestrową noc z 2023/2024 nazwisko Damian Nalepa i NWR ponownie zafunkcjonowało w Myślenickim Ośrodku Kultury i Sportu przy okazji wernisażu Strzałka Czasu. Czy to oznacza, że wracasz ze swoją aktywnością w rodzinne strony?

Zdecydowanie tak, wracam niczym feniks z popiołów. Sylwestrowe wydarzenie było nowym otwarciem, jednocześnie zaproszeniem do współpracy lokalne władze, instytucje, oraz mieszkańców. Myślę, że kolejna inicjatywa pojawi się w drugim kwartale roku, ciekawych pomysłów jest sporo.

Strzałka Czasu jest swego rodzaju podróżą sentymentalną. Czy to oznacza, że Twoje najnowsze inicjatywy będą kierowane do pokoleń 30, 40 plus, czy też ponownie będzie to praca u podstaw jak w 2004 roku?

Moje inicjatywy będą dodatkową alternatywą dla mieszkańców Myślenic z różnych grup wiekowych, myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie, będzie ciekawie, inspirująco i wesoło.

Jak widzisz NWR za 5, 10 czy 20 lat?

Za 5 lat NWR planuje stworzyć w Myślenicach festiwal, który przyciągnie uwagę zarówno myśleniczan, jak i gości spoza miasta. Ten festiwal będzie nie tylko świętem kultury, ale również platformą do promowania lokalnych dóbr i talentów. Chcemy, aby festiwal był okazją do podkreślenia piękna i bogactwa, jakie Myślenice mają do zaoferowania, zarówno dla mieszkańców, jak i dla wszystkich, którzy nas odwiedzą. To będzie niezapomniane wydarzenie, które zjednoczy społeczność w radosnej atmosferze i przyczyni się do promocji lokalnej tożsamości.

Za 10 lat NWR zamierza stworzyć wyjątkowe miejsce, które będzie jak drugi dom dla wszystkich mieszkańców. Planujemy stworzyć kulturalny ośrodek, gdzie ludzie będą mogli spotykać się, wspólnie tworzyć i czerpać z bogactwa sztuki i kultury. To będzie miejsce, gdzie każdy będzie mógł poczuć się jak w rodzinie, otoczony inspirującymi wydarzeniami i życzliwą społecznością.

A za 20 lat... kto wie, może NWR zostanie pierwszą organizacją, która zorganizuje festiwal sztucznej inteligencji, gdzie ludzie i chatboty będą tańczyć razem pod gwiazdami!

Jak to mówią w popularnym programie „Rolnik szuka żony” – czas pokaże!

 

Rafał Podmokły Rafał Podmokły Autor artykułu

Dziennikarz, meloman, biblioman, kolekcjoner, chodząca encyklopedia sportu. Podobnie jak dobrą książkę lub płytę, ceni sobie interesującą rozmowę (SPORT, KULTURA, WYWIAD, LUDZIE).