Pół buta od złota
Urszula Łętocha reprezentująca LKS Wiśniowa-Osieczany w swoim debiucie w seniorskich występach podczas Mistrzostw Polski zdobyła srebrny medal w sprincie kobiet stylem klasycznym. Do złota zabrakło zaledwie kilka centymetrów, decydował fotofiniż
Po roku przerwy zawodnicy powrócili do rywalizacji w Mistrzostwach Polski, a na trasach Kubalonki przeprowadzono walkę o medale w biegach narciarskich. Pomimo wiosennej aury warunki do biegów były dobre, chociaż mocno świecące słońce sprawiło, że śnieg topniał i w biegach finałowych zawodnicy musieli rywalizować już w znacznie trudniejszych warunkach.
W sprincie kobiet emocji nie brakowało do końca, a walka o medale rozegrała się na ostatnich metrach. Złoto wywalczyła Dominika Bielecka, która na finiszu była minimalnie lepsza od swojej koleżanki z kadry – Urszuli Łętochy. Na najniższym stopniu podium stanęła Kornelia Kubińska, która musiała uznać wyższość swoich młodszych koleżanek.
W zawodach nie wystartowała koleżanka klubowa UIi - Sylwia Jaśkowiec. - Niestety po zakończeniu sezonu w Pucharze Świata, Sylwię czekał zabieg operacyjny z którym nie można dłużej zwlekać. Na szczęście jest już po i wszystko miejmy nadzieję skończy się dobrze - mówi Bogdan Łętocha, wiceprezes i trener klubu LKS Wiśniowa-Osieczany.
Urszula Łętocha ma 21 lat i jest reprezentantką Kadry Młodzieżowej Polski (do 23 lat). Obecnie trenuje pod okiem czołowego polskiego narciarza z lat 90., olimpijczyka Wiesława Cempy. Zdaniem wielu fachowców jest na najlepszej drodze, aby za kilka lat pójść w ślady Justyny Kowalczyk i rywalizować ze światową czołówką biegów narciarskich.
Sprint to jednak nie jedyny występ Urszuli na tych mistrzostwach. Również dobry start zaliczyła w biegu na 5 km łyżwą, w którym zajęła szóstą lokatę ze stratą 55,04s do zwyciężczyni. Na zakończenie mistrzostw Ula miała pobiec na 15 kilometrów klasykiem, jednak z powodu małej ilości śniegu został on przeniesiony na najbliższy weekend na Polanę Jakuszycką.
- To jest ciąg dalszy wspaniałych występów naszych „Osieczanek”. Po medalu Mistrzostw Świata Sylwii Jaśkowiec, po złocie w Mistrzostwach Polski młodzików Moniki Piekarz, teraz w najlepszy z możliwych sposobów przypomniała o sobie Ula - z dumą dodaje Bogdan Łętocha.