Skalnik inwestuje w młodzież

W klubie z Trzemeśni nastąpiły spore zmiany. Podczas zebrania sprawozdawczo-wyborczego, wyłonione zostały nowe władze. To najmłodszy zarząd w historii klubu. Skalnik będzie rozwijał unikalny system szkolenia młodych zawodników

 

Po pierwsze…

- Zmiana pokoleniowa jaka dokonała się podczas ostatnich wyborów to spory sukces i nadzieja na przyszłość dla naszego klubu. W skład nowego zarządu weszło czterech młodych, ambitnych ludzi, liczę że przy ich wsparciu będzie możliwe zrealizowanie zakrojonego na szeroką skalę planu rozwoju Skalnika – mówi prezes zarządu Andrzej Słoboda.

Nowe władze postawiły sobie trzy podstawowe cele na najbliższą kadencję. Po pierwsze inwestycje w poprawę infrastruktury. - Mimo że wszyscy w Trzemeśni jesteśmy dumni z naszego nowego stadionu, bo trzeba obiektywnie przyznać, że jest to najpiękniejszy obiekt na terenie powiatu, to renowacji wymaga nasze boisko treningowe. Będziemy też lobbować w Urzędzie Miasta i Gminy za budową w Trzemeśni boiska typu „orlik”. Mamy nadzieję, że przekonamy urzędników, a dzieci ze szkoły podstawowej oraz gimnazjum będą mogły uczestniczyć w lekcjach wychowania fizycznego w warunkach przystających do XXI wieku – dodaje prezes.

Po drugie…

Drugim celem jest dalsza rozbudowa szkółki piłkarskiej. - Nasza szkółka działa już od 2012 roku, obecnie trenuje u nas ponad setka młodych adeptów piłki nożnej. Możemy się pochwalić zintegrowanym systemem szkolenia na wszystkich poziomach. Począwszy od sześcioletnich skrzatów, aż do juniorów starszych, wszystkie grupy trenują metodą Coervera, a każda jednostka treningowa jest budowana w oparciu o session planner. Metodologia ta jest powszechnie uważana za najdoskonalszy system szkolenia w piłce nożnej na świecie - mówi koordynator szkolenia i zastępca prezesa zarządu Marcin Kęsek.

Oprócz tego w szkółce działa wewnętrzny system identyfikacji i rozwoju talentu sportowego, a trenerzy specjalizują się w prowadzeniu zawodnika uzdolnionego. Wybrani zawodnicy są przesuwani do starszych kategorii wiekowych, dla przykładu trzy miejsca w podstawowym składzie trampkarzy są zarezerwowane dla wyróżniających się młodzików. - Mimo iż często odstajemy warunkami fizycznymi od naszych rywali, to zawsze na pierwszym miejscu będziemy stawiać rozwój zawodnika, a nie rezultat na boisku. Jest u nas kilku młodych piłkarzy z wielkim potencjałem, którzy w przyszłości mają szansę grać na bardzo wysokim poziomie, nie boję się powiedzieć, że nawet ekstraklasy, a my jesteśmy w stanie zapewnić im optymalne warunki do rozwoju - dodaje Marcin Kęsek.

Jak przyznaje liczy na to, że jeszcze w tym roku kilku wychowanków szkółki zadebiutuje na boiskach A-klasowych, a w perspektywie kilku lat w seniorskiej drużynie będą występować wyłącznie zawodnicy, którzy od dziecka trenowali w klubowej szkółce.

Po trzecie…

Trzeci cel to wyjście na dużo wyższy poziom organizacyjny. - Będziemy pracować nad poprawą wizerunku klubu, choćby poprzez organizowanie dnia meczowego, ale także będzie o nas głośniej w lokalnej prasie, czy na portalach społecznościowych. Mamy w planie stworzenie rady sponsorów i zaangażowanie lokalnych firm przy wspieraniu naszych projektów, do zaoferowania mamy powierzchnie reklamowe, tak aby korzyści ze współpracy były obopólne. Od lat współpracujemy z firmą Pesmenpol pana Edwarda Niepsuja, a owocem tej współpracy jest najlepsza szkółka piłkarska w okolicy. W naszym klubie w 75-letniej historii nigdy nie było tak dobrej sytuacji jak obecnie. Z dużym optymizmem patrzymy w przyszłość - podsumowuje prezes Andrzej Słoboda.